Rezerwa w szeregach krakowskich spadochroniarzy
W 6. Brygadzie Powietrznodesantowej zakończyło się pierwsze w tym roku szkolenie żołnierzy rezerwy.
Jako pierwszy w tym roku, swoich rezerwistów powołał 6. batalion dowodzenia w Krakowie. Ponad 50 żołnierzy wzięło udział w dziesięciodniowym szkoleniu, w czasie którego odświeżyli wszystkie niezbędne w wojsku umiejętności.
W pierwszym dniu ćwiczenia żołnierze rezerwy zostali umundurowani i wyposażeni w osobisty sprzęt, a następnie skierowani do macierzystych pododdziałów, zgodnie z przydziałami. Wszystko to przebiegało według tych samych procedur, które realizowane byłyby w przypadku ogłoszenia mobilizacji. Kolejnym ważnym elementem był apel ewidencyjny, podczas którego uczestników ćwiczenia rezerwy powitał dowódca batalionu, podpułkownik Maciej Mazurkiewicz, życząc im także osiągnięcia wysokich wyników podczas szkolenia. Pierwszy dzień zakończył cykl wykładów i instruktaży, mających przedstawić aktualne przepisy regulujące udział w ćwiczeniach rezerw osobowych, pobyt w koszarach, a także przygotować rezerwistów do dalszych zajęć.
Kolejne dni to głównie czas wytężonej pracy w jednostce, ale przede wszystkim na placach ćwiczeń i strzelnicy. „Przed ćwiczeniem obawiałem się, że będą to zajęcia tylko w świetlicach. Jednak teraz oceniam ćwiczenie bardzo dobrze. Ich największa wartość to działanie w polu, gdzie mogłem zobaczyć cały sprzęt i uczestniczyć w rozwinięciu batalionu na stanowisku dowodzenia. Odświeżyłem wiedzę łącznościową i poznałem obecny sprzęt” – przyznał podporucznik rezerwy Wojciech Dudziak, na co dzień pracujący dla firmy teleinformatycznej.
Jednym z najważniejszych elementów ćwiczenia rezerwy były zajęcia na strzelnicy. Podczas tego szkolenia trzeba było wykazać się nie tylko umiejętnością prowadzenia ognia z karabinka Beryl, ale także zaliczyć sprawdzian umiejętności praktycznych w czasie specjalnie zorganizowanej pętli taktycznej. Każdy z żołnierzy rezerwy musiał podczas jej trwania wykonać w odpowiednim czasie, zgodnie z normami szkoleniowymi, rozkładanie i składanie broni, ładowanie magazynka nabojami, pokonać teren różnymi sposobami i założyć maskę przeciwgazową. Nie zabrakło także rzucania granatami, nawiązywania i prowadzenia korespondencji przy pomocy radiostacji a także elementów orientowania się w terenie oraz udzielania pomocy przedmedycznej.
Zarówno w ocenie dowódców, jak i samych powołanych na ćwiczenie żołnierzy rezerw, cel szkolenia został osiągnięty, a wszyscy jego uczestnicy z zaangażowaniem realizowali postawione zadania. „Profesjonalna kadra, ćwiczenia ciekawe i dobrze zorganizowane. To było nowe doświadczenie w moim życiu, ale bardzo pozytywne i miłe. Miałam okazję wykazać się w różnych dziedzinach wojskowych. Dziękuję za te doświadczenia” – oceniła swój pobyt w spadochroniarskich koszarach kapral rezerwy Marcelina Drożdź, w „cywilu” pracująca jako pielęgniarka.
Najlepsi żołnierze rezerwy zostali wyróżnieni nagrodami rzeczowymi, pochwałami oraz listami gratulacyjnymi. Ćwiczenie żołnierzy rezerwy w 6. batalionie dowodzenia to pierwsze z całego cyklu takich szkoleń, zaplanowanych w 2014 roku w jednostkach 6. Brygady Powietrznodesantowej.
Tekst: kpt. Marcin Gil, st. szer. Łukasz Jeleń
Komentarze