70 rocznica udziału 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej w operacji Market-Garden
Prezydent Bronisław Komorowski i król Holandii Willem-Alexander uczcili 20 września 70 rocznicę udziału 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej generała Stanisława Sosabowskiego w Bitwie o Arnhem. W uroczystościach uczestniczył też Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni pil. Lech Majewski.
Na Placu Polskim w Driel licznie stawili się weterani operacji Market - Garden z 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, by oddać hołd poległym w walce towarzyszom broni, a także ich legendarnemu dowódcy generałowi Sosabowskiemu. U stóp pomnika Surge Polonia (Powstań Polsko) spotkali się z brytyjskimi kolegami, z którymi przed laty w największej operacji powietrznodesantowej II wojny światowej. Jak co roku asystę honorową w czasie uroczystości wystawiła 6 Brygada Powietrznodesantowa, która ma za patrona generała Sosabowskiego i która dziedziczy tradycje bojowe jego spadochroniarzy. Sztandar brygady udekorowany jest najwyższym holenderskim odznaczeniem wojennym - Orderem Willema przyznanym właśnie za wkład 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej w wyzwolenie Niderlandów.
Na Plac Polski przybyli także przedstawiciele rządu holenderskiego, reprezentanci Wielkiej Brytanii, Kanady i Francji, licznie stawili się także mieszkańcy Driel i Holandii oraz Polacy ze wszystkich zakątków Europy i świata. Delegacje złożyły kwiaty przed pomnikiem Surge Polonia jaki i przy stojącym tuż obok niego obeliskiem poświęconym generałowi Stanisławowi Sosabowskiemu. Po zakończeniu uroczystości Bronisław Komorowski i król Wilhelm Aleksander spotkali się z weteranami, którzy brali udział w walkach pod Arnhem.
Tak jak przed siedemdziesięciu laty tak i teraz pogoda wpłynęła na przebieg obchodów operacji Market-Garden w całej Holandii. Warunki meteorologiczne uniemożliwiły przeprowadzenie polskim żołnierzom desantu spadochronowego na legendarnym zrzutowisku 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej w pobliżu Driel. Nie zdołano także przeprowadzić większości z zaplanowanych międzynarodowych zrzutów w Ginkel Heath/Ede, gdzie przed laty lądowali brytyjscy spadochroniarze.
kpt. Marcin Gil
Komentarze