Przejdź do treści
Źródło artykułu

Targi lotnictwa ogólnego AERO 2010 – podsumowanie

W dniach 8-11 kwietnia, we Friedrichshafen, w Niemczech odbyły się międzynarodowe targi lotnictwa ogólnego AERO 2010. Niemiecka impreza z roku na rok staje się jedną z większych tego typu na świecie, jednakże tym razem liczba przybyłych z 25 krajów wystawców, była o ponad 100 mniejsza niż w 2009 r. Głównym tego powodem mógł być wciąż dający o sobie znać ogólnoświatowy kryzys, ale także wywindowane stawki jakie należało zapłacić za wynajęcie powierzchni wystawowej. Ponad połowa obecnych firm pochodziła z terenu Niemiec. Polskę reprezentowały m.in. Zakłady Lotnicze 3Xtrim, Profi Polska, Aero-Kros, Solaris Group - Aviation & Wind oraz Zakłady Lotnicze - Margański & Mysłowski.

Według organizatorów, AERO zdobywa coraz większe uznanie wśród liczących się producentów, głównie ze względu na olbrzymi potencjał rynku europejskiego. W tym roku wystawcom udostępnione zostało dziewięć, podzielonych tematycznie hal oraz powierzchnie na płycie lotniska. Zaprezentowane zostały samoloty ultralekkie, turystyczne, śmigłowce, motoszybowce, motolotnie i business jety, a także produkty z zakresu awioniki, silników, wszelkiego rodzaju podzespoły, osprzęt i inne.

Pod szyldem Stowarzyszenia Pilotów i Właścicieli Samolotów (AOPA) i Europejskiej Organizacji Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) odbyło się szereg konferencji (w jednej z nich uczestniczył Prezes AOPY, Craig Fuller), a także spotkań tematycznych. Marina Zarate Lopez z EASY powiedziała: „General Aviation jest jednym z naszych głównych obszarów zainteresowania. Szczególnie w ciągu dwóch pierwszych dni mocno zaangażowaliśmy się w dyskusje ze zwiedzającymi. Dla nas targi okazały się sukcesem.”

Wśród polskich firm panował optymizm co do korzyści płynących z udziału w imprezie, która z pewnością dała duże możliwości wypromowania własnych produktów i bezpośredniego dotarcia do potencjalnych klientów. W sobotę 10 kwietnia, w związku z napływającymi informacjami o katastrofie prezydenckiego samolotu, na stoiskach firm z naszego kraju rozmowy z handlowych często schodziły na temat tragedii.

Nietypową konstrukcję wystawiła firma Solaris Group – Aviation & Wind z Warszawy -zbudowany od podstaw model przedwojennego „Luscombe Phantom II”. Wiceprezes firmy, Konrad Wróbel powiedział: „Jest to współcześnie zbudowany samolot, z współczesnym silnikiem, na który uzyskaliśmy już certyfikat SLSA (Special Light Sport Aircraft). Widzimy dosyć duże zainteresowanie maszyną, co mamy nadzieję przełoży się w przyszłości na podpisanie umów. Reporterzy brytyjskiej telewizji stwierdzili, że ten samolot jest w pierwszej trójce najładniejszych na targach. Standardowe wyposażenie zawiera klasyczne zegary, natomiast na życzenie klienta można zainstalować również glass kokpit. Luscombe ma płatowiec, wytrzymały na przeciążenia rzędu +10 – 6 G. Cena wersji podstawowej to 125 000 Euro. Nasza firma oferuje również samolot kategorii ultralight - Sting, który niestety nie jest prezentowany na targach.”

Inną spółką z naszego kraju, była mająca siedzibę na lotnisku Pobiednik Wielki, nieopodal Krakowa, Profi Polska. Na targach zaprezentowała dwie maszyny - ultralight Aeroprakt 22L oraz łódź latającą Super Petrel SP 100. Przedstawicielka firmy, Paulina Mazgała, powiedziała: „Aeroprakt 22L to ultralekki górnopłat, zaprojektowany przez Jurija Jakowlewa. Napęd zapewnia czterosuwowy silnik Rotax 912, o mocy 80 lub 100 KM z resursem 1500h, co przekłada się na 10 lat użytkowania. Profi Polska jest oficjalnym dilerem i partnerem ukraińskiego producenta. W zeszłym roku zainteresowanie maszyną wykazywali głównie kontrahenci w Niemczech, natomiast w tym roku pojawiło się wielu klientów z Polski. Samolot jest bardzo solidny, prosty w pilotażu i posiada właściwości, które predysponują go jako maszynę szkoleniową. W innej hali wystawiamy także dwumiejscową ultralekką łódź latającą Super Petrel SP 100 brazylijskiej produkcji.”

Duże zainteresowanie wzbudzała prezentowana na płycie lotniska Orka, produkowana przez zakłady Margański & Mysłowski z Bielska-Białej. Według przedstawiciela firmy, samolot niedługim czasie (1-2 miesiące) zostanie certyfikowany, co pozwoli wprowadzić go do sprzedaży. Konstrukcja napędzana jest silnikami Lycoming IO-320-B1A z zamontowanymi trzypłatowymi pchającymi śmigłami. Maszyna ma rozpiętość 13,5 m, posiada masę maksymalną 1820 kg, udźwig użyteczny 550 kg i zasięg 1700 km. Drugi egzemplarz Orki był prezentowany w pokazach dynamicznych, gdzie w związku z zastosowaniem nietypowego napędu przyciągał uwagę licznie zgromadzonych widzów.

Kolejnym przedstawicielem naszego kraju była firma Aero-Kros z Krosna, która przybyła do Friedrichshafen z ultralekkim samolotem MP-02 Czajka. Konstrukcja w odróżnieniu od niektórych maszyn tej klasy posiada sterowną goleń przednią i hydrauliczne hamulce zamontowane na kołach głównych. Dwumiejscowej maszynie napęd zapewnia silnik 912 ULS/ULSFR o mocy 100 KM. Warto odnotować także pojawienie się AT-3, wystawianego przez ST2 Group z Niemiec.

Nową częścią wystawy była wprowadzona w tym roku E-flight EXPO, hala poświęcona zielonej technologii, gdzie znalazły się samoloty napędzane energią słoneczną, czerpiące moc z akumulatorów oraz z napędem mieszanym. Duże poruszenie wywołała oczekiwana od dłuższego czasu premiera konstrukcji niemieckiej firmy PC-Aero - napędzanego elektrycznie samolotu Elektra One. Maszyna wyposażona jest w silnik o mocy 16 kW, który pozwala na maksymalnie 3 godzinny lot, z prędkością 120 km/h. Rozpiętość skrzydeł wynosi 8,6 metra, a użyteczny udźwig 90 kg.
Premierowy był także prezentowany przez włoską firmę Dallair, samolot FR-01, który według producenta ma stać się pierwszą maszyną akrobacyjną klasy LSA. Innymi wartymi zauważenia konstrukcjami były m.in. ultralight Spyder, firmy Yuneec Internationale oraz dwupłatowiec Sherwood Ranger angielskiej The Ligot Aircraft Company Ltd – dwumiejscowy samolot stylizowany na konstrukcje z lat trzydziestych ubiegłego wieku, dostępny w zestawie do samodzielnego złożenia.

Na targach pojawiła się imponująca gama światowych producentów - m.in Diamond Aircraft, Flight Design, Cessna, Tecnam, Piper, Pilatus, Embraer, Cirrus, Beechcraft, Extra, Aircraft Faktory czy Honda. Silną reprezentację tradycyjnie wystawili Czesi, którzy od wielu lat są potentatem w branży general aviation.

Popularnością wśród zwiedzających cieszyły się stoiska firm dostarczających nawigację i awionikę. Firma Jeppesen promowała najnowsze mapy VFR dla obszaru Europy oraz zapowiadała pojawienie się wkrótce zmodernizowanego systemu do planowania lotów FliteStar, który w nowej wersji ma mieć możliwość bezpośredniego składania planów lotu. Firma Bendix/King prezentowała AV80R, Avidyne dedykowany dla lotnictwa general aviation i śmigłowców multi funkcjonalny ekran EX 600, a Dynon Avionics dość "popularny" system SkyViev.

Na AERO2010, pojawiły się też nowatorskie rozwiązania z innych dziedzin branży. Niemiecka firma Como Systems Gbr wystawiła niewielkich rozmiarów elektryczne urządzenie służące do przetaczania samolotów, które umożliwia obrócenie maszyny w miejscu. Aero-Pac z Belgii przedstawiła bezprzewodową kamerę przydatną w przypadku przeprowadzenia inspekcji hydrauliki. Firma Aero-sense zaprezentowała ICE-5, roztwór dodawany do paliwa, który zapobiega zamarzaniu zbierającej się tam wody i zapychaniu przewodów paliwowych, filtrów i zaworów, a Kannad Electronics personalne lokalizatory - w tym ważący niecały kg zestaw ELT 406 AF-Compact, uaktywniający się w przypadku wystąpienia znacznego przeciążenia znamionującego wypadek.

Organizatorzy zapewnili szereg atrakcji również poza halami wystawowymi. W weekend 10-11 kwietnia odbyły się pokazy akrobacji lotniczej, a także grupowej szybowcowej. W powietrzu oprócz polskiej Orki zaprezentowały się m.in. Extra 330, Su-26, Yak 55, historyczne Lockheed P-38 Lighting i Junkers Ju-52, zespół dwóch odrzutowców - Delfin L29 i Siai Marchetti S-211 oraz sterowiec Zeppelin, który w wolnych przelotach nad publicznością prezentował swoją olbrzymią sylwetkę (na miejscowym lotnisku od 1930 r. jest zlokalizowana fabryka Zeppelina).

Targi były na pewno dużym wydarzeniem medialnym, na którym pojawiło się kilkudziesięciu dziennikarzy z całego świata i 13 ekip filmowych. Prezentowane produkty składały się na całe spektrum General Aviation. Warty odnotowania jest też fakt, iż 33 producentów samolotów ze starego kontynentu - celem skuteczniejszej walki o własne interesy - zawiązało w trakcie imprezy europejski oddział Stowarzyszenia Producentów Samolotów Lekkich (GAMA).

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony