Szybownicy uziemieni przez deszcz
Prognozy pogody spełniły się co do joty. W środę po południu nad Lesznem przeszła burza, która przedwcześnie zakończyła rozgrywanie drugiej konkurencji oficjalnego treningu Szybowcowych Mistrzostw Świata. Dziś leje od rana i zawodnicy mają dzień odpoczynku.
Prognozy pogody w środę zakładały popołudniowe opady. Z tego powodu wyznaczono krótką konkurencję obszarową, jednak już około 14.00 spadły pierwsze krople deszczu a wkrótce potem nadciągnęła burza. Ponieważ wciąż jeszcze czekamy na komplet samolotów holujących nie udało się na czas wystartować wszystkim szybowcom. Ci natomiast, którzy polecieli, wrócili na lotnisko wcześniej niż zamierzali.
Dziś od rana leje jak z cebra, więc najbardziej poszukiwanym przedmiotem są parasole. "Z latania nic nie będzie" – zapowiedział zaraz na początku odprawy metereolog Zbigniew Siwik. Padać ma też w piątek – ostatni dzień oficjalnego treningu – choć są szanse że deszcz skończy się do południa i po południu uda się wznieść w powietrze.
W sobotę Mistrzostwa zostaną oficjalnie otwarte. Uroczystość odbędzie się o 18.00 na leszczyńskim Rynku. "To wielkie wydarzenie nie tylko dla lotników, ale i wszystkich mieszkańców miasta" – mówi prezydent Leszna Tomasz Malepszy – "dla nas to też okazja do pokazania piękna Leszna gościom z całego świata". Prezydent zapewnił, że oficjalna część otwarcia nie będzie zbyt długa, po niej zaś dla wszystkich zagra znany w całej Polsce leszczyński zespół „Nie strzelać do pianisty”.
Jarek Adamek
Biuro Prasowe WGC2014
Komentarze