Przejdź do treści
Źródło artykułu

Samolot ultralekki Life Style na targach Aviation Expo

Podczas III Targów Lotniczych Aviation Expo, które w dniach 11-12 września odbyły się w Kielcach, można było zobaczyć najnowsze zdobycze awiacji, w tym. m.in. samoloty ultralekkie, paralotnie, śmigłowce, drony, ale też osprzęt i akcesoria lotnicze. Jednym z wystawców była firma HMS Aviation, która zaprezentowała samolot ultralekki Life Style. O przybliżenie założeń tego projektu poprosiliśmy właściciela spółki. P. Tadeusza Kubala.  

Dlapilota.pl: Podczas targów lotniczych Aviation Expo firma HMS Aviation zaprezentowała nowy projekt samolotu. Prosimy o krótką jego charakterystykę…

Tadeusz Kubal:
Podczas Aviation Expo firma HMS Aviation zaprezentowała nowy samolot Life Style. Jest to nowa konstrukcja powstała na bazie wcześniej produkowanej Czajki, z której zostało w niej zastosowanych wiele podzespołów i dzięki temu powstał projekt, który ma bardzo dobre parametry lotne, podobnie jak to miała Czajka.

W sumie zmieniliśmy wystrój wewnętrzny, trochę też konstrukcję, silnik i zastosowaliśmy inne śmigło. Samolot może dzięki temu latać z prędkościami dochodzącymi do 250 km/h. Należy też podkreślić, że jest to w pełni polska konstrukcja, którą opracowali polscy inżynierowie. Rzadko się to zdarza w naszym kraju.

Dlapilota.pl: Aktualnie ten samolot jest dedykowany jedynie do klasy 472 kg?

TK:
Na razie jest to 472 kg, ale konieczne jest dopuszczenie tych samolotów do wagi 600 kg, bo to uratuje nam rynek. Niemcy i Czesi robią takie samoloty i je masowo sprzedają. A zapytania klientów zawsze są właśnie o klasę 600 kg, dzięki czemu takimi konstrukcjami mogliby latać ludzie z licencjami PPL(A) i praktycznie każdymi uprawnieniami.

Ale to jest bariera, głównie dla producentów, bo teraz klasy 472 kg nikt prawie nie chce kupować. Ludzie wybierają dwa razy droższe samoloty kategorii 600 kg.  

Dlapilota.pl: Model prezentowany podczas Aviation Expo posiada bardzo bogate wyposażenie. Co dokładnie znajduje się na jego pokładzie?

TK:
Jeśli chodzi o awionikę, to zamontowana jest marki Dynon, ze względu, że jest  certyfikowana w 100%. Samolot ma praktycznie wszystko, czyli autopilota, AoA, ADS-B, dwa monitory i GPS. Jeśli chodzi o to wyposażenie, to jesteśmy o 50% kosztowo bardziej atrakcyjni od konkurencji.


Dlapilota.pl: Samolot ma bardzo przystępną sylwetkę i można powiedzieć, że bardziej niż inne konstrukcje, przyciąga uwagę i zainteresowanie odwiedzających…

TK:
Zainteresowanie jest bo już na tych targach udało nam się sprzedać dwa samoloty, a  prawdopodobnie uda się i trzeci, bo klienci się zastanawiają. Ogólnie ta impreza jest dla nas sukcesem, ale rynek polski jest słaby i trzeba powiedzieć, że wpływ na to mają obowiązujące przepisy.

Dlapilota.pl: Czyli nic się w tej kwestii nie zmieniło, bo od kilku lat przedsiębiorcy akcentują, że polskie regulacje nie przystają do standardów światowych, a nawet europejskich…

TK:
Nic się w tej kwestii nie zmieniło. Urząd Lotnictwa Cywilnego w ogóle nie idzie do przodu. Stoimy w miejscu i robimy wszystko na szarym końcu. Nie wiem dlaczego tak jest, a przecież moglibyśmy wyprzedzić konkurencję. Zrobienie klasy 600 kg to byłby bardzo życiowy przepis, bo np. nasze produkty spełniają tę klasę. Po takiej zmianie natychmiast zwiększyłaby się sprzedaż i cała branża ruszyłaby z miejsca. A rynek jest słaby, chociaż i tak dużo się zmieniło dzięki możliwości wyrobienia świadectwa kwalifikacji. Teraz ludzie mogą bardzo prosto je uzyskać wylatując 30 godzin.

Dlapilota.pl: Czy oprócz Life Style spółka cały czas posiada w ofercie samolot Czajka?

TK
: Projekt Czajki istnieje i jest nadal produkowany, także teraz w ofercie mamy dwa samoloty.

Dlapilota.pl: I na koniec prosimy o kilka słów odnośnie przyszłych planów spółki HMS Aviation…

TK:
Na bazie Czajki będziemy robili również dolnopłat, którego projekt powinien pojawić się w przyszłym roku. Firma się rozwija, staramy się walczyć o rynek. Nasze obecne produkty są wspaniałe i mają bardzo dobre warunki lotne. Jednak gdybym nie miał drugiej działalności to nie byłoby szans, żeby to rozwinąć i z tego żyć. Dlatego tak akcentuję zmianę przepisów, co pozwoliłoby rozkręcić branżę.

Dlapilota.pl: Tego właśnie wszystkim życzymy i dziękujemy za rozmowę.

TK:
Dziękuję.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony