Incydent: Pasażerowie wpuszczeni do całkowicie pustego samolotu

Kilka dni temu w Dusseldorfie, pasażerowie linii KLM zostali wpuszczeni do samolotu, w którym nie było ani pilotów ani personelu pokładowego. Było to zapewne dziwne przeżycie dla pierwszych osób, które znalazły się na pokładzie całkowicie opustoszałego statku powietrznego.

Pierwsi pasażerowie samolotu przeszli przez samolot i wołali: „Cześć, gdzie są wszyscy?”. Ale odpowiedź nie nadeszła. W końcu na pokład przyszedł przedstawiciel agenta handlingowego i wszyscy musieli wyjść, aby na pokładzie mogła być przeprowadzona kontrola bezpieczeństwa. Po niej pasażerowie ponownie weszli na pokład samolotu.

Załoga się spóźniła, ponieważ do Dusseldorfu przybyła na pokładzie innego samolotu i jak podkreślał rzecznik KLM, że z jakiegoś powodu personel w gate nie potwierdził z załogą na pokładzie, czy można rozpocząć procedurę przyjmowania ich na pokład. W związku z tym pasażerowie weszli na pokład opuszczonego samolotu. „Wciąż badamy, jak mogło do tego dojść” – powiedział rzecznik. Jak podkreślał, statek powietrzny został potem dokładnie sprawdzony, zanim w końcu wystartował.