Chłopiec z Polski zginął w katastrofie Cessny 208B w Irlandii
Wciąż nieznane są przyczyny katastrofy Cessny 208B Grand Caravan (znaki rejestracyjne G-KNYS), w której 13 maja podczas pikniku dla spadochroniarzy w pobliżu lotniska w Clonbullogue (EICL) w Irlandii zginął pilot i 7 letni chłopiec. Ekipy dochodzeniowe i służby ratunkowe kontynuują prace, aby wydobyć samolot z bagien na które spadł. Cessna 208B, która uczestniczyła w wypadku, została wyprodukowana w 2005 r.
Statek powietrzny rozbił się zaledwie kilka chwil po tym, jak wyskoczyło z niego 16 skoczków z irlandzkiego Parachute Club. Pilot nie nawiązał kontaktu radiowego i nie wiadomo co dokładnie się stało. Chłopiec, który zginął w wypadku pochodził z Polski, a jego ojciec, był członkiem klubu. Chwilę przed katastrofą wyskoczył z samolotu razem z innymi spadochroniarzami.
Jak informują lokalne media, chłopiec kochał samoloty, a jego tata był mocno zaangażowany w skoki spadochronowe. Po zdarzeniu klub zawiesił swoją stronę internetową, jak również profil na Facebooku. W międzyczasie została utworzona strona na GoFundMe, na której zbierane są środki, aby pomóc rodzinie tragicznie zmarłego chłopca.
Komentarze