Avgas 100LL na lotnisku w Radomiu. Da się!
Na lotnisku aeroklubowym Radom-Piastów od niedawna zatankować możemy lotniczą benzynę Avgas 100 LL. Uruchomienie stacji wymagało trochę pracy, jednak dzięki determinacji Zarządu Aeroklubu udało się pokonać wszystkie przeciwności i doprowadzić projekt do końca. O tym ile zaangażowania i środków finansowych kosztowało przedsięwzięcie, co przyniosło Aeroklubowi i czy było warto, zapytaliśmy dyrektora Aeroklubu Radomskiego Pana Stanisława Szczepanowskiego.
Paweł Kralewski: Od kiedy na lotnisku w Radomiu powstała stacja i co skłoniło Państwa do tego przedsięwzięcia?
Stanisław Szczepanowski: Pierwsza stacja paliw na naszym lotnisku powstała już w latach 60. W tamtym czasie nie było problemu z tankowaniem samolotów z innych Aeroklubów, a prywatnych samolotów właściwie nie było. Na początku lat 90-ych sytuacja diametralnie się zmieniła. Pojawiła się znaczna liczba samolotów prywatnych, których tankowanie okazało się niemałym problemem. Aeroklub nie mógł sprzedawać paliwa do obcych samolotów, a zapotrzebowanie na nie ciągle rosło. Kilku prywatnych właścicieli samolotów z Radomia sugerowało nam, iż należałoby ten problem ostatecznie rozwiązać. Od kilku lat, dzięki zmianie przepisów spowodowanej działalnością nadzwyczajnej komisji sejmowej "Przyjazne Państwo" posła Palikota każdy podmiot może ubiegać się o pozwolenie na sprzedaż paliwa. Organizując Mistrzostwa Świata w Akrobacji Samolotowej musieliśmy dysponować stałym dostępem do paliwa, więc jako Aeroklub Radomski wystąpiliśmy o niezbędną do tego celu koncesję. Kosztowało mnie to 2 miesiące załatwiania formalności w Urzędzie Celnym i innych urzędach. Wymagane było między innymi zaświadczenie o niekaralności całego Zarządu Aeroklubu Radomskiego i osób, które w jakikolwiek sposób miały być związane ze sprzedażą paliwa. Koniecznym okazał się także depozyt bankowy na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Z naszego punktu widzenia - bezprocentowo zamrożone pieniądze.
PK: Kto może kupić w Radomiu paliwo i na jakich zasadach?
SSz: Obecnie każdy, kto spełni obowiązek posiadania druku AKC-PR. Innymi słowy możliwy jest zakup paliwa wyłącznie bez akcyzy.
PK: Jak obecność stacji paliw wpłynęła na funkcjonowanie lotniska i aeroklubu? (liczba operacji, wzrost zysków). Innymi słowy, czy było warto?
SSz: Zdecydowanie tak. Przede wszystkim zadowoleni są nasi prywatni właściciele samolotów, bo mogą tankować swoje samoloty na miejscu. Mimo, że nie informowaliśmy oficjalnie środowiska lotniczego o istnieniu stacji, od tamtego czasu liczba operacji na naszym lotnisku znacznie się zwiększyła.
PK: Ile kosztowała cała inwestycja?
SSz: Trochę czasu i dużo przysłowiowej ,,papirologii".
PK: Jak zachęciłby Pan właścicieli i zarządzających na innych lotniskach do podjęcia kroków zmierzających do uruchomienia stacji paliw?
SSz: Byłoby wyśmienicie gdyby przynajmniej większość lotnisk w Polsce mogła sprzedawać paliwa lotnicze. Tak jest w całej Europie, a dzięki temu można czerpać maksymalną przyjemności z latania, bez stresu i obawy, czy wystarczy paliwa i gdzie możemy zatankować swój samolot.
Ceny paliwa na lotnisku w Radomiu znajdziesz tutaj:
Aktualizacja: Ceny paliw lotniczych na polskich lotniskach
Komentarze