Departament Stanu USA zgodził się na sprzedaż Polsce sterowców z radarami ASRR
Departament Stanu USA wyraził zgodę na potencjalną sprzedaż Polsce aerostatów (sterowców) ze stacjami radiolokacyjnymi i radarami wczesnego ostrzegania za kwotę do 1,2 mld dolarów – ogłosiła należąca do Pentagonu agencja Defense Security Cooperation Agency (DSCA). Polska złożyła ofertę zakupu tego sprzętu wiosną ub.r.
Jak podała w komunikacie agencja, resort dyplomacji wyraził formalną zgodę na zakup przez Polskę produkowanych przez koncern Raytheon aerostatów (sterowców) Airspace and Surface Radar Reconnaissance (ASRR) wraz z radarami wczesnego ostrzegania. Nie podano, ile aerostatów może zakupić Polska, lecz transakcję wyceniono na 1,2 mld dolarów.
"Ta proponowana sprzedaż ulepszy zdolności Polski, by sprostać obecnym i przyszłym zagrożeniom ze strony wrogich powietrznych i naziemnych systemów. Polska będzie używać tej zdolności jako powietrznego systemu wczesnego ostrzegania, by bronić się przeciwko nadchodzącym regionalnym zagrożeniom" – podała DSCA.
O złożeniu oferty w sprawie nabycia sterowców informował w maju ub.r. ówczesny szef MON Mariusz Błaszczak. Program ich pozyskania nosi kryptonim Barbara i ma się przyczynić do zwiększenia zdolności rozpoznawczych i dozorowych Sił Zbrojnych RP bez konieczności stałego utrzymywania w powietrzu maszyn wczesnego ostrzegania.
Ówczesny rzecznik Agencji Uzbrojenia ppłk Krzysztof Płatek mówił wówczas PAP, że stacje radiolokacyjne umieszczone na aerostatach mają dużą przewagę nad radarami naziemnymi. "Każdy radar jest ograniczony horyzontem radiolokacyjnym. Także radar wczesnego ostrzegania, który może wykrywać cele nawet z 300 km, ma takie ograniczenia, bo im niżej przemieszcza się dany obiekt, tym później będzie wykryty. Natomiast aerostaty z wysokości kilku kilometrów mogą śledzić cele na dużo większych odległościach, ponieważ mają inną perspektywę rozpoznania" – tłumaczył.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński
Komentarze