Przejdź do treści
Wrak zestrzelonego B-17
Źródło artykułu

Brytyjski fotograf rozwiązał zagadkę bombowca z II wojny światowej

Brytyjski fotograf Steve Jones pomógł rozwiązać zagadkę lotniczej tragedii sprzed 74 lat. Mężczyzna zanurkował na głębokość 70 m, aby sfotografować bombowiec z czasów II Wojny Światowej, który został zestrzelony przez ogień przeciwlotniczy podczas przelotu w 1944 r. nad ówczesną Jugosławią.

Jego ujęcia zostały docenione i wyróżnione w zeszłorocznym konkursie Underwater Photographer of the Year, a następnie opublikowane w czasopismach lotniczych i Internecie. W towarzyszących artykułach wspomniano, że ciało drugiego pilota, podporucznika armii USA Ernesta Vienneau, wciąż znajdowało się w wraku samolotu.

O odnalezieniu ciała jednego z pilotów została poinformowana rodzina lotnika, która mieszka w Ameryce, a której członkowie nigdy oficjalnie nie dowiedzieli się, co się z nim stało. Jak mówił fotograf, otrzymał on wiadomość od siostrzeńca Ernesta, Roberta Vienneau, który próbował do niego dotrzeć po tym, jak ich znajomy rozpoznał nietypowe nazwisko rodziny w czasopiśmie. Od tego czasu Jones jest w kontakcie z rodziną Ernesta.

"Te obrazy wiele dla nich znaczą, bowiem do tej pory nie znali ostatecznego miejsca spoczynku Ernesta”, mówił. Fotograf wykonał zdjęcia razem z chorwackim instruktorem nurkowania we wrześniu 2016 r. i wspomina zaskoczenie, gdy po raz pierwszy zobaczył zestrzelonego B-17 Flying Fortress tuż przy wybrzeżu chorwackiej wyspy Vis.


                                              Ernest Vienneau

"Samolot był w niezwykłym stanie i wyglądał, jakby właśnie wylądował"- wspominał. "Pilot wykonał umiejętne wodowanie po tym, jak stracili moc w ostatnim silniku, próbując dolecieć do lotniska na pobliskiej wyspie. Ciało Ernesta pozostało na pokładzie, ponieważ załoga nie zdążyła go ewakuować, zanim samolot napełnił się wodą i zatonął," dodał.

Nurkowanie było dużym przeżyciem, ponieważ ekipa poszukiwawcza podejrzewała, że na pokładzie bombowca mogą znajdować się szczątki Ernesta. I jak podkreślał fotograf, całe doświadczenie miało dla niego dodatkowo osobisty wymiar, ponieważ w czasie II Wojny Światowej jego dziadek był strzelcem na bombowcach RAF.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony