Przejdź do treści
Źródło artykułu

Załoga śmigłowca W-3WARM poszukiwała zaginionego w Mielnie

W sobotnią noc śmigłowiec dyżurny SAR W-3WARM, z Grupy Lotniczej w Darłowie prowadził poszukiwanie zaginionej osoby na północ od plaży w Mielnie. Jak się okazało zgłoszenie o zaginięciu okazało się fałszywym alarmem.

W sobotnią noc, 8 czerwca, załoga dyżurna SAR pełniąca dyżur w krajowym systemie ratownictwa morskiego i lotniczego w Darłowie otrzymała zadanie poszukiwania zaginionej osoby w rejonie plaży w Mielnie. Śmigłowiec poszukiwawczo – ratowniczy W-3WARM Anakonda, dowodzony przez kpt. Tomasza Gierczyńskiego wystartował o godzinie 1.23, kierując się do punktu oddalonego ok. 2 mil morskich na północ od plaży, skąd nakazano rozpoczęcie poszukiwań.

Po 18 minutach lotu maszyna weszła w rejon, nawiązując łączność ze służbami koordynującymi akcję poszukiwawczą. Do godziny 2.19 przeszukano wyznaczony obszar, bez rezultatu. W trakcie powrotu na lotnisko startu, okazało się, że warunki meteorologiczne nie pozwalają na bezpieczne wykonanie manewru lądowania, stąd załoga podjęła decyzję o lądowaniu na lotnisku Świdwin. Lądowanie nastąpiło o godzinie 3.16. Po odtworzeniu gotowości załoga powróciła na macierzyste lotnisko w Darłowie.

Działania poszukiwawcze prowadziły także jednostki nawodne Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. Z otrzymanych informacji wynika, że zgłoszenie okazało się fałszywym alarmem.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony