Szef NTSB, zaniepokojony zmianami przepisów w kwestii badań medycznych
Przewodniczący Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu USA, (NTSB), wyraził zaniepokojenie propozycją rezygnacji z trzeciej klasy medycznej, ale jednocześnie w sposób wyraźny się temu nie sprzeciwia. W swoim apelu do podkomisji rządowej, Christopher Hart oznajmił: "Jesteśmy bardziej zaniepokojeni sytuacją, w której piloci wykonują operacje lotnicze nie spełniając odpowiednich standardów medycznych", ale zaznaczył przy tym, że tak naprawdę nie ma danych uzasadniających tę troskę.
"Opieramy naszą politykę na statystykach wypadków i jak dotąd nie stwierdziliśmy takiej ilości zdarzeń, które uzasadniałyby takie stanowisko agencji", dodał. "W odniesieniu do pilotów, brak odpowiednich badań medycznych stanowi oczywiście bardzo istotny problem, ale taka sytuacja uniemożliwia dodatkowo wykrycie zakazanych używek i narkotyków, które znajdują się na liście FAA." Kongresmeni, Todd Rokita, ze stanu Indiana i Sam Grave z Missouri, przekonują Federalną Administrację Lotnictwa USA - FAA do zniesienia trzeciej klasy medycznej dla lotnictwa ogólnego.
W zeszłym tygodniu, podczas targów lotniczych AirVenture w Oshkosh, zarządzający FAA Michael Huerta poinformował o proponowanej regulacji, i że ewentualne zmiany wprowadzone zostaną jeszcze pod koniec tego roku. Osobiście podpisał on już projekt, który obecnie analizowany jest przez odpowiednie instancje. Według niego wsparcie legislacyjne Gravesa i Rokity dotyczące planowanych zmian medycznych może odbić się rykoszetem.
Po wysłuchaniu Huerty na jednym ze spotkań dotyczących tego zagadnienia, kongresmen Gerald E. Connolly z Virginii wezwał go do wystosowania formalnego sprzeciwu do NTSB w kwestii planowanych zmian medycznych. "Trudno mi uwierzyć, aby propozycja Rokity i Gravesa mogła przyczynić się do czegoś dobrego", stwierdził Connolly.
Komentarze