Spór o koszty uczestnictwa historycznych samolotów w pokazach lotniczych
Przewodniczący Lotnictwa Eksperymentalnego (EAA), Jack Pelton poinformował, iż organizacja nie zmieni zasad swojej dotychczasowej polityki i nie będzie płaciła za uczestnictwo niektórych statków powietrznych w pokazach lotniczych AirVenture w Oshkosh w bieżącym roku.
Pelton skomentował w ten sposób wypowiedź Jerry’ego Yagena, prezesa Fighter Factory, który powiedział, że jego rzadkie demonstracyjne samoloty z czasów II Wojny Światowej nie będą uczestniczyły w tegorocznych pokazach. Yagen obecnie ustala harmonogram imprez, podczas których będzie prezentowany odrestaurowany w ostatnim czasie, jedyny latający na świecie samolot myśliwsko bombowy Mosquito oraz nowo zbudowana replika myśliwca Me-262, ale twierdzi, że nie pokaże ich w Oshkosh, chyba że EAA zapłaci za transport. Yagen podkreślał, że wierzy, iż inni właściciele historycznych statków powietrznych czują to samo i niektórzy z nich będą bojkotować takie imprezy.
"Przykro mi to powiedzieć, ale transportowanie tak drogich samolotów za darmo przez cały kraj już się najprawdopodobniej się skończyło", dodał.
Yagen uważa także, że już wcześniej nastąpił wyczuwalny spadek liczby prezentowanych w Oshkosh historycznych statków powietrznych i że taka sytuacja będzie się tylko pogłębiać. Tłumaczył, iż nie twierdzi, że organizatorzy AirVenture powinni płacić za udział wszystkich maszyn tego typu, ale powinni rekompensować udział takich samolotów jak Mosquito i Me 262, które byłyby głównymi atrakcjami tej imprezy. Pelton powiedział, że prośba Yagena jest nie tylko niepraktyczna finansowo, ale wymagałaby od personelu EAA wykonania niemożliwego zadania określenia, które statki powietrzne zasługują na finansowanie.
"My po prostu nie możemy płacić wystawcom, za to żeby chcieli się tutaj pokazać", powiedział. Dodał, że niektórzy dla swoich samolotów znaleźli sponsorów i korzystają z wysokiej medialności pokazów w Oshkosh i dzięki temu promują firmy i organizacje, które je finansują. Rzecznik EAA, Dick Knapinski dodał, że nie widzi jakiegokolwiek tendencji spadkowej udziału historycznych samolotów na AirVenture. Zwykle każdego roku liczba takich maszyn na wynosi od 350 do 425 samolotów, a całkowita liczba samolotów przylatujących na pokazy to ok. 2500.
Komentarze