Siedem lat więzienia za kradzież samolotów
Colton Harris-Moore, nastolatek, który przez dwa lata przestępczej działalności ukradł kilka samolotów i pilotował je korzystając z wiedzy zaczerpniętej wcześniej z podręczników i filmów - został skazany na siedem lat i trzy miesiące więzienia. Mężczyźnie postawiono 33 zarzuty kradzieży z włamaniem.
Według Johna Henry’ego Browne’a, adwokata prowadzącego tę sprawę, Harris-Moore był zadowolony z wyroku. "Spodziewał się jeszcze gorszego", Browne wyjaśniał Associated Press. W liście do sędziego, Harris-Moore przeprosił za swoje czyny i opisał euforię, jaką poczuł w czasie swojego pierwszego lotu. "Moją pierwszą myślą po starcie było: "O mój Boże, ja lecę", napisał. "Czekałem całe moje życie na ten moment", dodał. Harris-Moore wystartował skradzioną Cessna 182 z Orcas Island Airport po zmroku i w ulewnym deszczu, który uziemił wiele innych samolotów i potem przyznał, że miał wiele szczęścia, że przeżył. W końcu udało mu się wylądować na lotnisku Yakima. Mężczyzna ukradł, co najmniej dwa inne samoloty, Cirrusa SR22 i Cessnę Corvalis, którą porzucił na Karaibach, gdzie został schwytany. Skazaniec planuje wykorzystać swój czas w więzieniu na studia i ma nadzieję, że w końcu rozpocznie naukę w kierunku inżynierii lotniczej.
Harris-Moor napisał także o swoim trudnym dzieciństwie i stwierdził, że nie życzyłby takiego nawet swojemu najgorszemu wrogowi. Sędzia Vikki Churchill powiedziała, że biorąc pod uwagę historię Harris-Moore'a, jego dalsze losy mogły być jeszcze gorsze. "Ta sprawa to tragedia na wiele sposobów, ale z drugiej strony jest to też triumf ludzkiego ducha", powiedziała. Wytwórnia Fox zakupiła prawa do filmu na bazie tej historii (za ponad milion dolarów) i właśnie opracowuje scenariusz, jednak zgodnie z wyrokiem, Harris-Moore nie będzie mógł na razie dostać żadnej części z tych pieniędzy.
List Harris-Moore'a do sędziego znajduje się tutaj
Komentarze