Firma Garmin ostrzega, że nadajniki 4G mogą zagrozić systemowi GPS
Firma Garmin podtrzymuje swoje stanowisko, które głosi, że propozycja budowy w Stanach Zjednoczonych sieci 40000 wieży transmisyjnych szekopasmowego Internetu, może poważnie zakłócić działanie usługi GPS.
Jak informuje portal AvWeb, spółka LightSquared już otrzymała warunkowe zezwolenie Federalnej Komisji Łączności (FCC) na instalację ogromnego systemu do masowego przesyłu sygnału 4G, czego warunkiem jest ograniczenie sygnału do przydzielonych częstotliwości pasma L (1525 MHz, 1559 MHz) i przetestowanie istniejących urządzeń GPS, tak aby można było ocenić, jakiego rodzaju zakłócenia mogą spowodować nowe nadajniki. GPS korzysta z zakresu częstotliwości 1159-1610 MHz, który znajduje się w sąsiedztwie sygnału LightSquared. Jessica Myers z firmy Garmin powiedziała, że jej firma zrobiła własne badania i nie ma żadnego sposobu na to, aby oba systemy działały jednocześnie.
Myers stwierdziła, że nawet jeśli sygnały LightSquared pozostaną w swoich granicach, to w porównaniu do bardzo słabej mocy sygnałów GPS, które z satelitów docierają do Ziemi, będą one tak silne, że urządzenia GPS nie będą pracowały prawidłowo. Można zastosować techniczne rozwiązanie w postaci filtrów, które będą blokować sygnały LightSquared, ale ich koszt przerósłby płynące z tego korzyści.
Dodatkowo fakt, iż nadajniki zlokalizowane będą na ziemi sprawi, że największy wpływ na GPS nastąpi w krytycznych fazach lotu, takich jak podejście. Myers zaznaczyła również, że istnieją miliony samochodowych i morskich urządzeń tego typu, które mogłyby zostać dotknięte tym problemem. LightSquared twierdzi natomiast, że próby wykonywane przez Garmina nie są wiarygodne, ponieważ nie użyto w nich rządzenia, które zostanie zainstalowane na wieżach szerokopasmowych. Rzeczywiste testy mają się rozpocząć jeszcze w tym miesiącu.
Czytaj również: 4G może sparaliżować GPS
Komentarze