Maverick Sport - latający samochód przeznaczony dla misjonarzy
Rynek lekkich samolotów sportowych oferuje już ponad 100 dostepnych modeli, a niebawem pojawi się kolejny, I-TEC Maverick Sport Model, który określany jest mianem samochodu - lotni. Projekt został opracowany na potrzeby misjonarzy udających się w odległe obszary Amazonii.
Maverick to wynik siedmiu lat prac i badań organizacji I-TEC (Indigenous People's Technology and Education Center). Założyciel I-TEC Stephen Saint, dorastał wśród Indian Waodani z Amazonii, a wizja organizacji non-profit wyrosła z jego doświadczeń wśród tych ludzi. Głównym celem zbudowanej konstrukcji jest zastosowanie humanitarne w niedostępnych zakątkach świata.
"Maverick Sport to wymarzona konstrukcja i jest łatwiejszy w lataniu niż zwykła motoparalotnia," powiedział Troy Townsend, dyrektor I-TEC ds. operacyjnych i pilot doświadczalny Maverick. Townsend jest instruktorem pilotów sportowych, a na motolotniach lata już od ponad 12 lat.
Transformacja samochodu w motolotnię i odwrotnie trwa pięć minut. Statek powietrzny wymaga ok. 70 metrów rozbiegu i może szybować po niebie z prędkościami dochodzącymi do 65 km/h. Jego waga to dokładnie 599 kg – tyle ile wynosi limit dla kategorii LSA (Light Sport Aircraft). Lot także jest zupełnie inny. Jednostką steruje się w powietrzu dokładnie tak samo jak na ziemi – kierownicą i pedałem gazu. "Kiedy lecę, muszę przypomnieć sobie, że jestem w powietrzu, ponieważ czuję się jakbym był w normalnym samochodzie," mówi Townsend.
Według Townsenda, Maverick Sport pod koniec czerwca otrzymał zatwierdzenie Wydziału Pojazdów Mechanicznych stanu Floryda i jest dopuszczony do ruchu drogowego. Idąc w ślady ojca, Saint ukończył Wheaton College i założył kilka dobrze prosperujących przedsiębiorstw, a następnie pracował jako misjonarz w Afryce Zachodniej, Ameryce Środkowej i Południowej.
Maverick to wynik siedmiu lat prac i badań organizacji I-TEC (Indigenous People's Technology and Education Center). Założyciel I-TEC Stephen Saint, dorastał wśród Indian Waodani z Amazonii, a wizja organizacji non-profit wyrosła z jego doświadczeń wśród tych ludzi. Głównym celem zbudowanej konstrukcji jest zastosowanie humanitarne w niedostępnych zakątkach świata.
"Maverick Sport to wymarzona konstrukcja i jest łatwiejszy w lataniu niż zwykła motoparalotnia," powiedział Troy Townsend, dyrektor I-TEC ds. operacyjnych i pilot doświadczalny Maverick. Townsend jest instruktorem pilotów sportowych, a na motolotniach lata już od ponad 12 lat.
Transformacja samochodu w motolotnię i odwrotnie trwa pięć minut. Statek powietrzny wymaga ok. 70 metrów rozbiegu i może szybować po niebie z prędkościami dochodzącymi do 65 km/h. Jego waga to dokładnie 599 kg – tyle ile wynosi limit dla kategorii LSA (Light Sport Aircraft). Lot także jest zupełnie inny. Jednostką steruje się w powietrzu dokładnie tak samo jak na ziemi – kierownicą i pedałem gazu. "Kiedy lecę, muszę przypomnieć sobie, że jestem w powietrzu, ponieważ czuję się jakbym był w normalnym samochodzie," mówi Townsend.
Według Townsenda, Maverick Sport pod koniec czerwca otrzymał zatwierdzenie Wydziału Pojazdów Mechanicznych stanu Floryda i jest dopuszczony do ruchu drogowego. Idąc w ślady ojca, Saint ukończył Wheaton College i założył kilka dobrze prosperujących przedsiębiorstw, a następnie pracował jako misjonarz w Afryce Zachodniej, Ameryce Środkowej i Południowej.
Źródło artykułu
Komentarze