Przejdź do treści
Źródło artykułu

Amerykańskie samoloty przechwyciły rosyjskie bombowce nieopodal wybrzeży Alaski

Amerykańskie F-16 i inne samoloty przechwyciły w środę rosyjskie bombowce i myśliwce w strefie identyfikacji obrony powietrznej (ADIZ) Alaski - podało Dowództwo Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej (NORAD). Wojsko poinformowało, że samoloty z Rosji nie zostały uznane za zagrożenie.

Jak przekazało w komunikacie amerykańsko-kanadyjskie dowództwo, rosyjskie samoloty - dwa bombowce Tu-95 i dwa myśliwce Su-35 - zostały zidentyfikowane podczas przelotu przez strefę ADIZ, stanowiącą część międzynarodowej przestrzeni powietrznej, lecz wymagającą identyfikacji przelatujących przez nią samolotów.

„NORAD odpowiedziało, wykorzystując E-3, cztery F-16 i cztery tankowce KC-135, aby dokonać identyfikacji i przechwycenia (rosyjskich maszyn) w Strefie Identyfikacji Obrony Powietrznej Alaski” - napisano w komunikacie dowództwa. E-3 to samolot wczesnego ostrzegania i nadzoru w przestrzeni powietrznej.

NORAD zaznaczyło, że rosyjskie samoloty nie wkroczyły w przestrzeń powietrzną USA ani Kanady. Dodano, że podobne przypadki z udziałem rosyjskich samolotów zdarzają się regularnie i nie są postrzegane jako zagrożenie.

Do podobnych incydentów doszło trzykrotnie w sierpniu, raz w lipcu i raz w kwietniu. Wówczas informowano jednak o pojedynczych rosyjskich samolotach rozpoznawczych Ił-20. Tym razem przelot rosyjskich samolotów nastąpił w czasie, gdy odnotowano kilka naruszeń przestrzeni powietrznej europejskich państw NATO przez rosyjskie samoloty i drony.

Z Nowego Jorku Oskar Górzyński (PAP)

osk/ rtt/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony