MIEJ ODWAGĘ! 2011 - zagłosuj
Od wczoraj trwa głosowanie w drugiej edycji "Miej Odwagę", czyli Memoriału im. Piotra Morawskiego.
Jedyną zgłoszoną w tej edycji lotniczą wyprawą jest „KURS 360 STOPNI - KIERUNEK SPITSBERGEN!”. Jej organizatorem i wykonawcą jest Andrzej Fenrych.
Więcej o planowanej wyprawie…:
Ubiegłoroczny pomysł na przelot do Australii zebrał całkiem pokaźną liczbę głosów, lecz niestety nie zdobył koniecznego wkładu finansowego. W tym roku pomysł-marzenie w dużo mniejszej skali, ale i tak bardzo ciekawe wyzwanie dla małego lotnictwa (bo duże samoloty latają tam rozkładowo). Celem lotu ma być Spitsbergen.
Pierwszy, nieśmiały pomysł pojawił się już w 2010 roku, po powrocie z latania po północnej Norwegii: a może by tak wybrać się jeszcze dalej na północ i polecieć do Longyearbyen? Chociaż z operacyjnego punktu widzenia taki przelot jest teraz bez porównania łatwiejszy, niż to było w pionierskich czasach lotnictwa, to mimo wszystko dla małego jednosilnikowego samolotu lot na Svalbard (odległość z lotnisk w Alta bądź Lakselv-Banak do Longyear to ponad 500 NM) ciągle jest sporym wyzwaniem.
Cała podróż w obydwie strony powinna zamknąć się w maksymalnie dwóch tygodniach poza domem. Oczywistym ułatwieniem będą majowe białe noce, aczkolwiek mogą się pojawić opóźnienia ze względu na pogodę, która w tamtych okolicach zwykła zmieniać się często i szybko.
Na dodatek w najcieplejszych miesiącach roku istotnym problemem mogą być pojawiające się na Spitsbergenie mgły. ?Wisienką do tortu? niech będzie to, że jeśli wszystko pójdzie dobrze, to może nawet uda się machaniem skrzydeł pozdrowić polarników z którejś z polskich stacji badawczych na Spitsbergenie:)
Od 1 do 29 lutego możesz zagłosować na wybraną przez Ciebie wyprawę. Po prostu wpisz swój adres e-mail i kliknij ZAGŁOSUJ przy wybranej przez Ciebie wyprawie, a następnie potwierdź oddany głos klikając w link aktywacyjny.
Dlapilota.pl jako portal lotniczy poleca oczywiście tę z działu „Powietrze”:
KURS 360 STOPNI - KIERUNEK SPITSBERGEN!
Jedyną zgłoszoną w tej edycji lotniczą wyprawą jest „KURS 360 STOPNI - KIERUNEK SPITSBERGEN!”. Jej organizatorem i wykonawcą jest Andrzej Fenrych.
Więcej o planowanej wyprawie…:
Ubiegłoroczny pomysł na przelot do Australii zebrał całkiem pokaźną liczbę głosów, lecz niestety nie zdobył koniecznego wkładu finansowego. W tym roku pomysł-marzenie w dużo mniejszej skali, ale i tak bardzo ciekawe wyzwanie dla małego lotnictwa (bo duże samoloty latają tam rozkładowo). Celem lotu ma być Spitsbergen.
Pierwszy, nieśmiały pomysł pojawił się już w 2010 roku, po powrocie z latania po północnej Norwegii: a może by tak wybrać się jeszcze dalej na północ i polecieć do Longyearbyen? Chociaż z operacyjnego punktu widzenia taki przelot jest teraz bez porównania łatwiejszy, niż to było w pionierskich czasach lotnictwa, to mimo wszystko dla małego jednosilnikowego samolotu lot na Svalbard (odległość z lotnisk w Alta bądź Lakselv-Banak do Longyear to ponad 500 NM) ciągle jest sporym wyzwaniem.
Cała podróż w obydwie strony powinna zamknąć się w maksymalnie dwóch tygodniach poza domem. Oczywistym ułatwieniem będą majowe białe noce, aczkolwiek mogą się pojawić opóźnienia ze względu na pogodę, która w tamtych okolicach zwykła zmieniać się często i szybko.
Na dodatek w najcieplejszych miesiącach roku istotnym problemem mogą być pojawiające się na Spitsbergenie mgły. ?Wisienką do tortu? niech będzie to, że jeśli wszystko pójdzie dobrze, to może nawet uda się machaniem skrzydeł pozdrowić polarników z którejś z polskich stacji badawczych na Spitsbergenie:)
Od 1 do 29 lutego możesz zagłosować na wybraną przez Ciebie wyprawę. Po prostu wpisz swój adres e-mail i kliknij ZAGŁOSUJ przy wybranej przez Ciebie wyprawie, a następnie potwierdź oddany głos klikając w link aktywacyjny.
Dlapilota.pl jako portal lotniczy poleca oczywiście tę z działu „Powietrze”:
KURS 360 STOPNI - KIERUNEK SPITSBERGEN!
Źródło artykułu
Komentarze