Przejdź do treści
Źródło artykułu

Motolotniowy przystanek Pińczów

Na lądowisko Aeroklubu Regionalnego w Pińczowie przylecieli motolotniarze z Wadowic, Krakowa, Grójca, Skarżyska, Frydrychowic i Olkusza. Imprezie, mimo jej towarzyskiego charakteru, towarzyszyły ciekawe wykłady i pełne emocji zmagania sportowe. Motolotniarze sprawdzali się w konkurencji na celność lądowania.

Organizatorem pikniku „moto-fly” był Aeroklub Regionalny w Pińczowie. Była to pierwsza tego typu impreza, ale mamy nadzieję, że nie ostatnia. Staraliśmy się tak ułożyć program, aby piknik był atrakcyjny nie tylko dla samych pilotów, ale i dla mieszkańców Pińczowa – miasta, w którym tradycje lotnicze sięgają okresu przedwojennego, które z lotnictwem zżyte jest od wielu lat.

Wykorzystując sprzyjające warunki pogodowe, w sobotę motolotniarze odbyli przelot na lądowisko Zbigniewa Frączka do Kazimierzy Małej. Po powrocie do Pińczowa rozegrana została konkurencja na celność lądowania. Zadaniem pilotów było wylądować w polu o wymiarach 2x4 metry.

Każdy wykonywał 3 lądowania – im bliżej centra tym mniejsza liczba punktów. Pilot z najmniejszą ilością punktów wygrywał. O ostatecznej kwalifikacji zadecydowała dogrywka. Pierwsze miejsce zajął Marek Nowakowski z Frydrychowic, drugi był Artur Kotulski, a trzecie miejsce ex aequo zdobyli: Paweł Szczepańczyk i Michał Zep.

Nad prawidłowym przebiegiem konkurencji czuwał Zbigniew Piątek. Zwycięzcy otrzymali puchary, dyplomy i nagrody rzeczowe ufundowane przez Burmistrza Miasta i Gminy Pińczów.

Po zmaganiach sportowych piloci wykonali przelot nad miastem. Lecące w zwartym szyku klucza motolotnie wzbudziły niebywałe zainteresowanie mieszkańców, którzy z zaciekawieniem wpatrywali się w niebo.

Niezwykle ciekawym punktem sobotniego programu był wykład na temat zasad poruszania się w przestrzeni powietrznej. Przeprowadził go inż. Witold Słaboń - kontroler lotów z Krakowa, pilot posiadający uprawnienia IFR oraz na samoloty wielosilnikowe. Wykład dotyczył ogólnego podziału przestrzeni powietrznej oraz zasad poruszania się w niej. Inż. Słaboń odpowiadał również na pytania słuchaczy i zdradził kilka szczegółów z pracy kontrolera „od kuchni”.
Na zakończenie dnia organizatorzy zaprosili wszystkich do wspólnej biesiady.

Więcej informacji na stronie Aeroklubu w Pińczowie.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony