Polacy prowadzą w Mistrzostwach Świata w Lataniu Rajdowym w Toruniu
Z blisko dobowym opóźnieniem poznaliśmy wyniki poniedziałkowych zmagań podczas 19 Mistrzostw Świata w Lataniu Rajdowym rozgrywanych w Toruniu. Silny wiatr, rezygnacja z rozgrywania konkurencji w lądowaniach (było to zbyt niebezpieczne), a do tego niezwykle trudna trasa.
Ostateczne wyniki zostały podane publiczności zgromadzonej w strefie kibica, na środku toruńskiego lotniska - tuż przy miejscu lądowań precyzyjnych, około godz. 17. Krzysztof Wieczorek, Kamil Wieczorek przed Januszem Darochą i Zbigniewem Chrząszczem, na trzecim miejscu Bolesław Radomski i Dariusz Lechowski.
W kategorii Advanced najlepsi byli także Polacy - Jarosław Sysio i Marcin Skalik (zawodnicy startują w barwach FAI), na drugim miejscu Czesi - Ivo Lengal i Juraj Cekan, na trzecim miejscu też Czesi - Tomas Vala i Ondrej Pokorny.
Nie znamy jeszcze wyników po drugim dniu rozgrywania konkurencji. Trwa rozpatrywanie protestów (tym razem Polacy nie protestowali). Znana jest jednak klasyfikacja wewnątrz polskiej ekipy. Najlepiej polecieli, we wtorek 19 sierpnia, w kategorii Unlimited: Marcin Chrząszcz i Kamill Kliza (stracili jedynie 100 punktów karnych), nieco gorzej ekipa Marek Kachaniak i Łukasz Pawlak - 121 pkt., za nimi Krzysztof Skrętowicz i Jakub Kleczar 178 pkt., dalej Bolek Radomski i Darek Lechowski 182 pkt., za nimi Michał Wieczorek i Marcin Wieczorek 225 pkt., Krzysztof Wieczorek i Kamil Wieczorek 268 pkt i na samym końcu, co jest największą sensacją, Janusz Darocha i Zbigniew Chrząszcz - aż 467 punktów karnych.
Chodzi o błąd przy wyznaczeniu ostatniego punktu zwrotnego, jakim był kościół św. Antoniego na Wrzosach. Ogólny komentarz wśród polskiej ekipy - Darocha był zbyt precyzyjny.
Jeśli chodzi o kategorię Advanced - doskonale polecieli debiutanci - Piotr Koper i Zofia Gawracka - jedynie 15 punktów karnych, dalej Jarosław Sysio i Marcin Skalik - 23 pkt., a duet Marek Masalski i Marcin Kwiatosz 88 punktów karnych.
Niestety, nie znamy jeszcze wyników rywali. Na zestawienie łączne, po dwóch dniach zawodów, trzeba poczekać do środy.
Komentarze