Przejdź do treści
Źródło artykułu

Znaleźli noszenia na bezchmurnym niebie

W dniach 15.08-25.08.2012 na terenie Lotniska w Rudnikach odbywają się 38 Szybowcowe Mistrzostwa Polski w Klasie Otwartej oraz Częstochowskie Klubowe Zawody Szybowcowe Klub A i B. Poniżej relacja z kolejnego dnia zmagań.

W sobotę na niebie nad lotniskiem Rudniki nie było nawet jednej chmurki, ale piloci szybowcowi dali radę. Znaleźli drobne mgiełki, noszenia, które pozwoliły pokonać trudną trasę przy bezchmurnym niebie. W tej konkurencji w klasie otwartej mistrzostw Polski wygrał Krzysztof Łuniewski z Aeroklubu Warmińsko-Mazurskiego. W klasie Klub A najlepszy był Michał Lewczuk z Aeroklubu Warszawskiego, a w klasie Klub B Jan Nosol z  Aeroklubu Białostockiego.

– Warunki zapowiadały się na termikę bezchmurną, jednak w późniejszym okresie rozwinęły się lekkie, cieniutkie chmurki – relacjonuje Krzysztof Łuniewski. – Rozwinęły się mgiełki, gdzie w dobrych okularach było widać, w których miejscach występowały noszenia. Układały się szlakami i kto je zauważył i wykorzystał, leciał lepiej niż inni. Osiągnąłem prędkość 124 km/h, co przy takiej pogodzie i małej ilości chmur jest dobrym wynikiem.

Drugie miejsce w sobotniej konkurencji w klasie otwartej zajął Karol Staryszak z Aeroklubu Mieleckiego. Trzeci był Łukasz Wójcik z Aeroklubu Włocławskiego.

Michał Lewczuk – jak przyznaje – wykorzystał starą metodę, która jednak nie zawsze się sprawdza.
– Tym razem opłaciło się – trochę poczekać, dogonić i przegonić peleton – mówi Michał Lewczuk, zwycięzca sobotniej konkurencji w klasie Klub A. – Miałem trochę szczęścia i zaprocentowało w miarę agresywne latanie. Pogoda wydawała się gorsza niż była w rzeczywistości. Noszenia trafiały się regularnie, trzeba tylko było w miarę odważnie lecieć. Podjąłem dobrą decyzję, gdy po drugim punkcie peleton poszedł w prawo i spadł nisko – jak się okazało. Postanowiłem polecieć po kresce – po prostej i wyprzedziłem peleton.

Drugi w tej klasie był Łukasz Florkowski (Ostrów), a trzeci Zbigniew Górecki (Aeroklub Łódzki).

Jan Nosal, zwycięzca sobotniej konkurencji w klasie Klub B przyznaje, że zaprocentowała mu wiedza sprzed lat doskonalona przez ciągłe latanie szybowcowe.

– Trzeba obserwować pogodę non stop, wstawać wcześnie rano, obserwować jak wygląda wschód słońca i zachód poprzedniego dnia, analizować pogodę, sprawdzać prognozy i wybrać optymalny czas odejścia – komentuje Jan Nosal.

Drugi w tej klasie był w sobotniej konkurencji Daniel Rubaj z Aeroklubu Gliwickiego, a trzeci Henryk Magon (Aeroklub Stalowowolski).

Po dwóch konkurencjach w mistrzostwach Polski w klasie otwartej prowadzi Łukasz Wójcik. Depczą mu po piętach Zbigniew Nieradka z Aeroklubu Częstochowskiego (druga pozycja) i Karol Staryszak (trzecia lokata). W krajowych zawodach szybowcowych w klasie Klub A liderem po dwóch konkurencjach jest Michał Lewczuk. Drugi jest Łukasz Grabowski (Aeroklub Włocławski), a trzeci Marek Sawczuk (Aeroklub Warszawski). W klasie Klub B prowadzi Henryk Magon, który wyprzedza Marcina Cieplińskiego i Jana Nosala. (wik)

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony