Przejdź do treści
Aeroklub Częstochowski
Źródło artykułu

Rudniki: Rodzice kibicowali dzieciom

Na zawodach w minioną niedzielę na lotnisku w Rudnikach dobrze bawili się nie tylko młodzi modelarze, ale i ich rodzice. Pogoda dopisała. A impreza sportowa "Młodzi Modelarze na Start" pokazała, że miłość do lotnictwa łączy pokolenia.

Zawody "Młodzi Modelarze na Start" to cykliczna, coroczna impreza. Wzięli w niej udział juniorzy młodsi – do 16. roku życia.

– Były to eliminacje do Mistrzostw Polski, w których startują najlepsi modelarze szybowców z aeroklubów regionalnych – mówi Mariusz Wrona z Aeroklubu Częstochowskiego, instruktor w modelarni.

Młodym zawodnikom towarzyszyli nie tylko instruktorzy, ale i rodzice, którzy kibicowali swoim pociechom.

– Na zajęcia w modelarni namówił mnie tata – przyznaje Łukasz Zatorski, 11-latek ze Stobiecka Szlacheckiego. Po raz pierwszy do modelarni przy Aeroklubie Częstochowskim trafił jak miał 9 lat. – Tata lata na szybowcach. Ja chciałbym też latać na szybowcach i na samolotach wojskowych – mówi chłopiec.

Dariusz Zatorski, tata Łukasza bacznie obserwował start syna.

– Tak mu ładnie ta „jaskółeczka” latała – cieszył się po zawodach.

I właśnie Łukasz został zwycięzcą w swojej klasie F1A/M "Jaskółki". W zawodach startowała też jego pięcioletnia siostra Ola.

– Chcemy uchronić dzieci od ciągłego siedzenia przed komputerem czy telewizorem – mówią Ula i Dariusz Zatorscy. – Cieszymy się, że modelarstwo i lotnictwo ich interesuje.

Dziesięciolatek Jakub Mysłek przez dwa tygodnie robił model „jaskółki”, którym startował w zawodach.

– Wszystko jest fajne – zapewnia Jakub. – I robienie modelu, i to, że on w ogóle wzbije się w powietrze. Że lata.

– A ja lubię puszczanie modelu na zawodach. Jest rywalizacja. Widać, jak wychodzi to innym – mówi Hubert Zgajewski, 10-latek z Częstochowy.

Dzieci nie tylko robią modele pod okiem instruktorów, ale i trenują przed zawodami, żeby jak najlepiej wypaść.

– Najbardziej lubię robić szybowce zdalnie sterowane. Są lepsze efekty w lataniu – z powagą tłumaczy 10-letni Kacper Mizera.

W klasie F1A/M "Jaskółki" najlepszy okazał się Łukasz Zatorski z Aeroklubu Częstochowskiego. Drugą lokatę zajął Maciek Jakubowski z modelarni w Grodkowie. Trzecie miejsce wywalczył Mateusz Haładus z modelarni w Żarkach Letnisko. Na czwartej pozycji uplasował się Jakub Mysłek, na piątym Bartłomiej Meller (obaj z Aeroklubu Częstochowskiego). Szóstą lokatę zajęła Karina Sawicka z modelarni w Grodkowie, a siódmą Krystian Kasprzyk z Aeroklubu Częstochowskiego.

W klasie F1H wygrała Aleksandra Sawicka (modelarnia w Grodkowie). Tuż za nią znalazł się Bartłomiej Meller (ACz). Na trzecim miejscu znalazł się Michał Kierasiński, na czwartym Kacper Mizera, a na piątym Kacper Anciński (wszyscy z Aeroklubu Częstochowskiego). W klasie S6A modeli rakiet bezkonkurencyjny okazał się Jakub Mysłek (ACz). Ola Zatorska (ACz) zajęła świetne drugie miejsce. Trzecią lokatę wywalczył Hubert Zgajewski (ACz). Czwartą pozycję zajął Krystian Kasprzyk, piątą Łukasz Zatorski, szóstą Kacper Mizera, a siódmą Kacper Anciński (wszyscy z Aeroklubu Częstochowskiego).

Zwycięzcy otrzymali atrakcyjne nagrody ufundowane przez Aeroklub Częstochowski, a wszyscy uczestnicy pamiątkowe dyplomy i upominki.

– Przez zawody modelarskie uczymy dzieci sportowej rywalizacji i rozwijamy ich umiejętności techniczne, które okazują się tak bardzo potrzebne w życiu – podkreśla Michał Braszczyński, dyrektor Aeroklubu Częstochowskiego. – Zawody "Młodzi Modelarze na Start" były uwieńczeniem rocznego szkolenia w modelarni, które zaczyna się we wrześniu przygotowaniem latawca, a kończy zawodami modelarskimi na wiosnę. To cykliczne szkolenie. Zapraszamy na nie dzieci na kolejny rok. (wik)

Zdjęcia z imprezy na stronie Aeroklubu Częstochowskiego

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony