Przejdź do treści
Skyleader 500, dwumiejscowy dolnopłatowiec - Para Rudniki
Źródło artykułu

Para Rudniki: Dla tych, którzy kochają latanie i tych, którzy dopiero o nim marzą

Na lotnisku Rudniki koło Częstochowy spotkały się w miniony weekend samoloty, wiatrakowce, szybowce, motoparalotnie, spadochrony, kajty… Na niebie znalazło się miejsce dla każdego, kto kocha latanie. Targi Lotnictwa Lekkiego Para Rudniki były nie tylko świętem dla miłośników lotnictwa, ale i atrakcją dla tych, którzy na razie jedynie marzą, żeby wzbić się w powietrze.

Podczęstochowskie lotnisko Rudniki stało się w miniony weekend mekką lotnictwa lekkiego. Na zorganizowanych tu przez Aeroklub Częstochowski targach zaprezentowali się producenci i dystrybutorzy samolotów, sprzętu motoparalotniowego, wyposażenia lotniczego, ośrodki szkolenia lotniczego. Swoją ofertę przedstawiło 44 wystawców. Wśród uczestników Para Rudnik byli doświadczeni piloci rozglądający się za nowym sprzętem, ale i ci, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z lataniem. Grzegorz Chrzanowski przyjechał z grupą znajomych w miniony weekend do podczęstochowskiego lotniska Rudniki aż z Nysy. – Za tydzień zaczynam szkolenie paralotniowe. Podoba mi się lotnictwo. Jeśli okaże się, że to jest to, o co chodzi mi w życiu, zacznie się dalsza zabawa, kolejne szkolenia i prawdziwe latanie – mówi. – Na razie obserwuję, chłonę to, co się tu dzieje.

Motoparalotnie nad lotniskiem, fot. Aeroklub Częstochowski

Wśród zwiedzających byli i tacy, którzy pierwszy raz znaleźli się na lotnisku i z podziwem oglądali nowoczesny sprzęt lotniczy. Co chwila nad lotniskiem prezentowały się w locie wystawiane na targach samoloty, wiatrakowce i motolotnie. Krążyły szybowce i motoparalotnie.

Patrzę na skoczków spadochronowych i też chcę skoczyć. Widzę motoparalotniarzy i chciałbym choć w części robić takie cuda w powietrzu jak oni. Obserwuję szybowników i pilotów samolotowych, i zazdroszczę im, że czują się tak swobodni w powietrzu – mówi Sergiusz Pawłowski, który przyjechał na lotnisko Aeroklubu Częstochowskiego z żoną i dwójką dzieci. – Nie sądziłem, że jest tyle możliwości uprawiania lotnictwa. Coraz bardziej nowoczesny sprzęt – na różną kieszeń i coraz bardziej rozmaite formy latania. Wygląda to ekscytująco i bardzo zachęca do tego, żeby spróbować, jak tam jest w powietrzu. Może takim jak ten – wskazuje na wystawiany na rudnickich targach samolot Skyleader 500, dwumiejscowy dolnopłatowiec o poszyciu metalowym i stałym, trójkołowym podwoziu. To samolot przeznaczony głównie do lotów rekreacyjnych, który znakomicie sprawdza się jednak jako samolot szkoleniowy lub do lotów specjalnych. Jest zarejestrowany w Czechach jako ultralekki, dopuszczony do wagi 600 kg.

To bardzo ekonomiczny samolot z pojemnością 120 litrów paliwa do skrzydeł – po 60 litrów do każdego zbiornika. Jego średnie zużycie to 12 lirów na godzinę – informuje pilot Tadeusz Szczerba, dyrektor Skyleader Polska, który jest dystrybutorem czeskiego producenta. – Ma chowane podwozie, a osiąga prędkość w granicach 240 km na godzinę.



Carbon Cub EX wyróżniony na Para Rudnikach statuetką targową w zakresie lotnictwa ogólnego,
fot. Aeroklub Częstochowski

Uwagę zwiedzających zwracał zarówno na ziemi jak i w powietrzu amerykański samolot Carbon Cub EX dystrybuowany przez Directsky, europejskiego dilera na Europę i Rosję. To właśnie ta firma została wyróżniona na Para Rudnikach statuetką w zakresie lotnictwa ogólnego za wystawiony w targach Carbon Cub EX. – Samolot pochodzi z Alaski. Tam nie ma dróg, jedynym środkiem transportu jest samolot. Jest on jak rower u nas czy w innych krajach europejskich – mówi Kamil Skorupski, dyrektor Directsky. – Jest to wygodny samolot i łatwy w pilotażu. Osiągi to główne cechy tego samolotu, który może wszędzie wylądować: na plaży, skałach, a nawet w wodzie głębokiej na pół metra. Stąd ma tak wielkie koła. Jest tak przemyślany, żeby wszędzie wylądować, aby było bezpiecznie. A do tego niewiele miejsca potrzebuje tak na start, jak i lądowanie, i ma bardzo szybkie wznoszenie.

Virus ma osiągi potwierdzone przez NASA – mówi Krzysztof Będkowski (z prawej), fot. Aeroklub Częstochowski

Za najlepszą ofertę w zakresie samolotów ultralekkich statuetkę zdobył nowoczesny samolot ultralekki Virus SW słoweńskiego producenta Pipistrel o osiągach potwierdzonych przez NASA.
Virus SW to ultra ekonomiczny samolot z silnikiem Rotax 912 o 100 KM i ma ultra wysokie osiągi przelotowe: prędkość przelotową na poziomie 270 km/h przy spalaniu 17,5 litra na godzinę lotu – informuje Krzysztof Będkowski, właściciel firmy Skydream reprezentującej słoweńską firmę Pipistrel. – Virus SW potrafi przelecieć na jednym zbiorniku półtora tysiąca kilometrów. To dystans od jego startu do lądowania.

Motoparalotniarze przed testem sprzętu (z lewej). Cirrus szykuje się do lotu (z prawej),
fot. Aeroklub Częstochowski

Virus SW – jak zwracają uwagę producenci – jest najbardziej ekonomicznym i zdecydowanie najszybszym, dwuosobowym, górnopłatowym samolotem ultralekkim w swojej kategorii. W całości jest wykonany z lekkich i wytrzymałych materiałów kompozytowych. Pozwala na konstrukcyjną ładowność ponad 300 kg. Może startować i lądować na bardzo krótkich lądowiskach dzięki hamulcom aerodynamicznym, zainstalowanym w skrzydłach. Jest doskonale wygłuszony w locie, a jego użytkowanie nie wiąże się z wysokimi kosztami. Można nim latać nie tylko w dzień (day VFR), ale także i w nocy (night VFR). Samolot rejestrowany jest w kategorii ultralekkiej, a do jego pilotowania wystarczy świadectwo kwalifikacji UAP. Virus SW może zostać również zarejestrowany jako samolot certyfikowany wg przepisów EASA CS-LSA z MTOM do 600kg i dopuszczony do szkolenia do licencji PPL(A). Do pilotowania certyfikowanego Virusa SW wg wymagań EASA CS-LSA potrzebna jest licencja PPL(A) lub wyższa.

Wiatrakowiec przed startem, fot. Aeroklub Częstochowski

Organizatorzy Para Rudnik w zakresie serwisu technicznego wyróżnili Flow Technics – inżynierską firmę, która zajmuje się projektowaniem i produkcją urządzeń, instalacji i wyposażeniem do transportu, przeładunku i magazynowania paliw płynnych, zwłaszcza w urządzeniach do paliw lotniczych. W dziedzinie nowych rozwiązań lotniczych nagrodzono statuetką firmę Paranirvana oferującą części paralotniowe, a w zakresie paralotniarstwa Paraelement – producenta napędów paralotniowych, dealera Dudek Paragliders, Icaro 2000. Spośród ośrodków szkolenia lotniczego wyróżniono firmę Aerokrak.

Targom towarzyszyły Mikrolotowe Mistrzostwa Polski oraz zawody inaugurujące Polską Ligę Motoparalotniową. Para Rudniki zorganizował Aeroklub Częstochowski. Honorowy patronat nad imprezą objął marszałek województwa śląskiego.(wik)

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony