Przejdź do treści
Źródło artykułu

Boeing zademonstrował technologię pozwalającą zwiększyć kontrolę nad UAV

Firma Boeing oraz Johns Hopkins University Applied Physics Laboratory (JHU/APL) wykazały wspólnie, że naziemny operator wykorzystujący jedynie laptopa i wojskowe radio, może sterować bezzałogowym statkiem powietrznym (UAV) "swarm". Pomimo ograniczonego szkolenia lotniczego, biorący udział w testach operator był w stanie zdalnie połączyć się z autonomiczną jednostką UAV, przekazać jej komendy i uzyskać informacje bez użycia stacji kontroli naziemnej.

W kilkudniowych testach, które zostały przeprowadzone w czerwcu br. w stanie Oregon, brały udział dwa bezzałogowe ScanEagle wyprodukowane przez koncern Boeing. Statki powietrzne wykorzystują technologię „swarm” opracowaną przez JHU/APL, która pozwala wielu UAV wykonywać wspólne zadania podobnie jak grupie owadów w roju, opierając się na wzajemnej komunikacji, dzięki czemu mogą być one wypełnione szybciej i skuteczniej.

W ostatnim roku, Boeing wraz JHU/APL przeprowadziły dwukrotnie testy tego typu, w których różne bezzałogowe platformy w powietrzu, na lądzie i morzu współpracowały w celu samodzielnego prowadzenia poszukiwań i przekazywania informacji. "Technologia „swarm” może pozwolić na uzyskanie w krótkim czasie na polu walki krytycznych dla wywiadu informacji, znacznie szybciej niż można to zrobić ze stacji kontroli naziemnej", powiedział Gabriel Santander, dyrektor programu Advanced Autonomous Networks for Boeing Phantom Works. "Technologia sieciowa Swarm zapewnia potencjał, który umożliwia przeprowadzenie większej ilości misji przy niższym ryzyku i niższymi kosztami operacyjnymi".

Pokazy odbyły się w ramach porozumienia o współpracy zawartego pomiędzy Boeingiem i JHU/APL oraz University Affiliated Research Center Uniwersytetu Johna Hopkinsa, który od 70 lat wdraża innowacyjne projekty dot. nauki i technologii. W kampusie w Laurel, jednostka ta zatrudnia ok. 5000 osób.

Więcej informacji dostępnych jest na stronach www.boeing.com oraz www.jhu.edu

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony