Przejdź do treści
Źródło artykułu

90-letni weteran II wojny światowej ciągle skacze ze spadochronem

Porucznik Bill Keller wspomina, że był zafascynowany, kiedy podczas II Wojny Światowej niektóre formacje Sił Powietrznych USA wykonywały skoki spadochronowe, ale twierdzi, że sam nigdy nie miał okazji dokonać tego samego. W końcu w 1992 r. zdecydował się na pierwszy skok, który wykonał w ośrodku Skydive Sky Ranch w Siloam Springs, w stanie Arkansas. Wyczyn ten miał uświęcić jego 70 urodziny.

Od tego czasu Keller jednak cały czas skacze i 16 czerwca w podobny sposób świętował swoje 90 urodziny. Mężczyzna powiedział reporterom stacji telewizyjnej KHBS, że po wstąpieniu do Army Air Corps zawsze chciał zostać spadochroniarzem, ale w tamtym czasie nie dane mu było spełnić swoich marzeń. Choć to długo trwało, to od kiedy wykonał pierwszy 20 lat temu, mocno się od nich uzależnił.

Jednak skoczek przyznał, że boi się np. jazdy kolejkami górskimi. Jak wyjaśniał, wykonuje skoki spadochronowe niejako w zastępstwie, a widoki podczas opadania z wysokości 10 tys. stóp są bardzo spektakularne. Przyrównuje odczucia jakich doznaje podczas skoków do swobody lotu ptaków. Pasjonat oczekuje, że skokiem z samolotu będzie mógł również uświęcić swoje 100 urodziny.

Więcej informacji dostępnych jest na stronie www.skyranch.com

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony