Przejdź do treści
Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych
Źródło artykułu

Raport Końcowy nr 333/08 PKBWL

Ukazał się Raport Końcowy nr 333/08 Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych dotyczący wypadku śmigłowca Eurocopter EC-120B Colibri, który zdarzył się w miejscowości Dzięgielów k. Cieszyna 11 czerwca 2008 r. o godz. 17.18 (LT). W wyniku wypadku pasażer doznał poważnych obrażeń ciała, a śmigłowiec został poważnie uszkodzony.

W dniu 11 czerwca 2008r. o godz.17.18 (LT) turystyczny pilot śmigłowcowy, mężczyzna lat 36, pilotujący śmigłowiec EUROCOPTER EC-120B Colibri w trakcie lotu po trasie Muchowiec – Bielsko-Biała z dwoma pasażerami na pokładzie odchylił się od przewidzianej trasy lotu w celu przelotu nad miejscowością Dzięgielów.

Po dolocie do m. Dzięgielów na wysokości około 100 m nad zabudowaniami przy ul. Słonecznej pilot wprowadził śmigłowiec w zakręt w lewo. W trakcie zakrętu pilot zajęty rozpoznawaniem obiektu (budynku) na ziemi doprowadził do stopniowego zwiększania kąta przechylenia śmigłowca w zakręcie, utraty prędkości, a w konsekwencji do przeciągnięcia wirnika nośnego (WN).

Przeciągnięty śmigłowiec samoczynnie obracał się w lewo i nie reagując na wychylenia sterów przez pilota niesterowalny zniżał się do ziemi. Tuż przed zderzeniem
z ziemią pilot w wyniku zwiększenia prędkości przez wychylenie drążka od siebie
odzyskał chwilowo sterowność, lecz z uwagi na zbyt małą wysokość i deficyt czasu
zderzył się z ziemią.

W momencie zderzenia pilot wyłączył silnik i wszystkie odbiorniki energii elektrycznej. Śmigłowiec uległ poważnemu uszkodzeniu, pilot i jeden pasażer opuścili śmigłowiec o własnych siłach nie doznając żadnych obrażeń. Drugi pasażer odniósł poważne obrażenia ciała i został wydobyty z wraku śmigłowca przez pilota i pasażera.

W trakcie badania PKBWL ustaliła, że przyczyną wypadku lotniczego było nieprzestrzeganie przez pilota ograniczeń zakresów użytkowania śmigłowca, co doprowadziło do przeciągnięcia wirnika nośnego w czasie wykonywania manewru na małej wysokości i niesterowanego zderzenia się z powierzchnią ziemi.

Komisja stwierdziła, że okolicznościami sprzyjającymi były:

  • Wykonywanie lotu nad terenem zabudowanym na małej wysokości poniżej określonej w przepisach o ruchu lotniczym.

  • Małe doświadczenie pilota – ogólny nalot około 75 godzin i brak doświadczenia w manewrowaniu na małej wysokości.

  • Odwrócenie uwagi przez pilota od pilotowania śmigłowcem dla identyfikacji obiektu naziemnego wskazywanego przez pasażerów.

  • Trzykrotna zmiana decyzji, co do wykonywanego zadania w locie, dokonywana

  • przez dysponenta - właściciela śmigłowca już w trakcie lotu, co mogło wpłynąć na rozproszenie uwagi pilota.

Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych po zapoznaniu się ze zgromadzonymi w trakcie badania zdarzenia materiałami nie sformułowała zaleceń profilaktycznych.

Cały Raport dostępny jest na stronie PKBWL.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony