Rosyjska prasa: Su-25 będą latać w Syrii na wyższym pułapie

Po zestrzeleniu w sobotę przez rebeliantów rosyjskiego samolotu szturmowego Su-25 podjęto decyzję, że będą one latać podczas operacji w Syrii na wyższym pułapie - poinformował w poniedziałek dziennik "Izwiestija" powołując się na resort obrony Rosji.

Według gazety dla zapewnienia sobie bezpieczeństwa Su-25 będą w Syrii odbywać loty na wysokości ponad 5 tys. metrów, a więc powyżej zasięgu przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych.

Pułap operacyjny Su-25 w Syrii zawsze wynosił ponad 5 tys. metrów, jednak w ostatnich dniach samoloty zaczęły latać niżej.

Komentując zestrzelenie samolotu rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wyraził zaniepokojenie tym, że przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe znajdują się w rękach "terrorystów" i podkreślił, że stanowi to zagrożenie dla wszystkich krajów.

Do zestrzelenia rosyjskiego Su-25 doszło w prowincji Idlib na północnym zachodzie Syrii. Według rosyjskiego ministerstwa obrony pilot, który się katapultował, zginął "w wymianie ognia z terrorystami". Resort dodał, że według wstępnych danych samolot został zestrzelony z przenośnego przeciwlotniczego zestawu rakietowego.

Agencja TASS podawała, że w odwecie rosyjskie siły powietrzne ostrzelały rejon, skąd dokonano ataku na samolot; według resortu obrony zabito 30 bojowników.

Rosja od września 2015 roku wspomaga z powietrza operacje syryjskich sił rządowych przeciwko organizacji Państwa Islamskiego (IS) oraz innym rebeliantom walczącym z reżimem prezydenta Baszara el-Asada. (PAP)

ndz/ ap/