Przejdź do treści
Źródło artykułu

Od środy łatwiej o wczesną pomoc medyczną na Lotnisku im. F. Chopina

11.2. Warszawa (PAP) - Od 11 lutego w hali odlotów oraz przylotów Portu Lotniczego im. F. Chopina działa 25 automatycznych defibrylatorów, które mogą być użyte przez osoby nie posiadające specjalistycznego przeszkolenia. Dzięki temu - zapewnia rzecznik prasowy P.P. "Porty Lotnicze" Jakub Mielniczuk - w razie potrzeby każdy może podjąć akcję ratunkową.Mielniczuk podkreśla, że defibrylator zostały rozmieszczone tak, by z dowolnego miejsca terminalu do najbliższego urządzenia i z powrotem dotrzeć w ciągu 90 sekund."Dzięki zastosowaniu intuicyjnej obsługi urządzenia, każdy może podjąć akcję ratunkową. Defibrylatory automatycznie oceniają rytm serca u poszkodowanego i decydują, czy potrzebna jest defibrylacja. Dzięki temu osoba podejmująca akcję może być pewna, że nie zrobi poszkodowanemu krzywdy" - dodaje.Wyjaśnia, że otwarcie skrzynki z defibrylatorem jest sygnalizowane świetlnie i dźwiękowo. Równocześnie do Zespołu Ratownictwa Medycznego Lotniska Chopina wysyłana jest SMS-owa informacja o miejscu użycia defibrylatora. Dzięki temu może on szybciej dotrzeć na miejsce wypadku i rozpocząć bądź kontynuować akcję ratunkową.Jak zaznacza Mielniczuk, Porty Lotnicze uruchomiły również program szkoleń z zakresu pierwszej pomocy opierający się na wytycznych European Resuscitation Council i zaleceniach Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej. "Dostępność automatycznych defibrylatorów w połączeniu z powszechnym programem szkoleniem z pierwszej pomocy zwiększa bezpieczeństwo medyczne wszystkich przebywających na lotnisku oraz szanse przeżycia osób z nagłym zatrzymaniem krążenia - uważa rzecznik.Dodaje, że Zespół Ratownictwa Medycznego Lotniska został również wyposażony w AutoPulse, urządzenie do zewnętrznego ucisku klatki piersiowej podczas reanimacji. Do jego dyspozycji są również dwa meleksy do transportu chorych w nagłych przypadkach. Mielniczuk przypomina, że w Europie dochodzi rocznie do ok. 700 tys. przypadków nagłego zatrzymania krążenia. Szanse przeżycia pacjenta wynoszą 5-10 proc. Podjęcie reanimacji przez świadków zdarzenia jest kluczowym działaniem przed przyjazdem karetki pogotowia. Wczesne podjęcie reanimacji i prawidłowe wykonanie defibrylacji (w ciągu 1-2 minut) zwiększa szansa przeżycia pacjenta powyżej 60 proc.Według rzecznika, Porty Lotnicze są jedynym zakładem pracy w Polsce, będącym obiektem użyteczności publicznej, który wykorzystuje wszystkie elementy ratowania życia (defibrylatory, AutoPulse, przeszkolony personel, itp.) w przypadku wystąpienia nagłego zatrzymania krążenia.
FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony