Jest zgoda na zamianę gruntów pod lotnisko w Suwałkach
Wojewoda podlaski wydał zgodę na zamianę gruntów potrzebną do budowy lotniska w Suwałkach. Miasto Suwałki i Skarb Państwa zamienią się gruntami o powierzchni 37 hektarów każdy. Dzięki tej zamianie będzie mógł powstać utwardzony pas startowy.
Wojewoda podlaski Andrzej Meyer poinformował w środę dziennikarzy, że zgodę mógł wydać, gdyż z końcem marca podobną decyzję wydał Urząd Lotnictwa Cywilnego. Wcześniej również Ministerstwo Obrony Narodowej zgodziło się na tę zamianę uznając, że ziemia ta nie będzie potrzebna na cele związane z obronnością kraju. Wojewoda wyjaśnił, że jego zgoda otwiera drogę do przygotowania inwestycji w Suwałkach.
"Mam nadzieję, że dzięki temu gmina Suwałki w porozumieniu z Aeroklubem Polskim (…) będą mogły zbudować ten pas i mieszkańcy Suwałk i okolic jak również przedsiębiorcy będą mogli skorzystać z rozbudowanego lotniska i ta część naszego regionu zyska nowy impuls do rozwoju i lepszego komunikowania się z krajem, z Europą" - powiedział Meyer.
Ziemia należąca do Skarbu Państwa to 37 hektarów położonych na obszarze blisko 130 ha, gdzie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje budowę lotniska, a obecnie działa tam trawiaste lotnisko sportowe. Grunty, które w zamian za te 37 ha przekażą władze Suwałk - również 37 ha - są położone nieopodal. Nie są zabudowane, to nieużytki. Zamiana dokonuje się pod warunkiem, że nieruchomości, które przejmie miasto Suwałki będą wykorzystane na rozbudowę pasa startowego.
Rzecznik prasowy prezydenta Suwałk Jarosław Filipowicz wyjaśnił PAP, że zgodnie z przepisami zgoda wojewody będzie zrealizowana w ten sposób, że dokona jej prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz - jako przedstawiciel powiatu grodzkiego suwalskiego i prezydent miasta jednocześnie. Zamiana formalnie będzie umową kupna-sprzedaży w formie bezgotówkowej. Ziemia na obu nieruchomościach ma tę samą klasę.
Filipowicz powiedział, iż miasto oczekuje, że zamiana gruntów dokona się "jak najszybciej", a wtedy będzie można ogłaszać przetarg na projekt techniczny. W tegorocznym budżecie miasta zapisano na ten cel 1 mln zł. Przedtem mają być przygotowane założenia do inwestycji. Ma powstać utwardzony pas startowy o długości 1 tys. 350 metrów, mają z niego korzystać samoloty zabierające na pokład maksymalnie 12 pasażerów - powiedział Filipowicz. Mają też działać dwa pasy trawiaste, powstaną miejsca postojowe dla samolotów, które będą korzystać z pasa utwardzonego.
Utwardzony pas startowy na białostockim lotnisku sportowym Krywlany będą też budować władze Białegostoku. Przygotowania trwają. Do końca lipca ma być gotowy program funkcjonalno-użytkowy dla tej inwestycji. Ma ona kosztować ok. 20 mln zł. (PAP)
kow/ pz/
Komentarze