Samolot z czasów II Wojny Światowej znaleziony u wybrzeży Florydy
Grupa nurków przypadkowo znalazła prawie nienaruszony samolot z czasów II Wojny Światowej, który spoczywa w odwróconej pozycji na piaszczystym dnie morza w pobliżu miejscowości Jupiter na Florydzie.
Samolot został wstępnie rozpoznany, jako stosunkowo rzadki Curtiss Helldiver SB2C. "Na świecie tylko jedna maszyna tego typu jest zdolna do lotów", powiedział Randy Jordan, operator łodzi zespołu nurków, którzy znaleźli wrak. "Nikt nie wiedział, że on tam jest. Po prostu natknęliśmy się na niego. To jest jak znalezienie skarbu", tłumaczył lokalnej stacji CBS12.
Samolot leży na głębokości ok. 60 metrów, głębiej niż normalnie schodzą nurkowie. Jordan powiedział, że w dniu, kiedy wrak został odkryty, pod wodę zeszła grupa wysoko wykwalifikowanych "nurków technicznych", którzy posiadają kwalifikacje do operowania na takich głębokościach. Samolot prawdopodobnie wystartował w 1943 lub 1944 r. z lotniczego ośrodka szkoleniowego na Florydzie. Nie wiadomo, czy załoga zdołała się uratować, a nurkowie nie byli w stanie zajrzeć do kokpitu, który jest zagłębiony w piasku.
Wrak jest własnością Marynarki Wojennej i nikomu nie wolno go naruszać. Nie ustalono również jeszcze, czy samolot mógł mieć ostrą amunicję na pokładzie, która nadal może być niebezpieczna. Muzeów Lotnictwa w Daytona Beach wyraziło wstępne zainteresowanie odzyskaniem i przywróceniem dawnego blasku maszynie, jednakże, jeśli Marynarka stwierdzi, że we wraku znajdują się ciała pilotów, może pozostawić go w dotychczasowym miejscu. W 2009 r. inny Helldiver został znaleziony u wybrzeży San Diego, a następnie wydobyty w sierpniu 2010 r. Kolejny wrak tej maszyny został znaleziony w lesie w stanie Oregon w marcu 2010 r.
Komentarze