Airlander gotowy do oblotu

Firma Hybrid Air Vehicles ogłosiła, że dobiegł końca montaż Airlandera - hybrydy sterowca, samolotu i śmigłowca. Statek powietrzny został zaprezentowany publiczności w hangarze na lotnisku w Bedfordshire w Wielkiej Brytanii. Kolejny etap projektu to testy na ziemi, a następnie program prób w powietrzu. Do końca roku producent chce poświęcić ponad 200 godzin na loty próbne.

W hangarze zaprezentowano także wielofunkcyjną kabinę Airlandera, która może być wykorzystana do różnych zastosowań, m.in. przewozu ładunków, dozorowania z powietrza, czy przewozu pasażerów. Tych ostatnich Airlander na pokład zabierze 48. Około 60 proc. siły nośnej jest wytwarzane przez hel zgromadzony w powłokach. Pozostałe 40 generuje kształt kadłuba i silniki. Producent szacuje, że prędkość przelotowa wyniesie 80 węzłów a długotrwałość lotu nawet 14 dni!

Airlander początkowo był projektem wojskowym, stworzonym jako powietrzna platforma dozorowania. Gdy jednak skończyło się finansowanie i projektowi groziło zawieszenie, pomoc zaoferowała prywatna firma. Do tej pory prace pochłonęły już ponad miliard dolarów. Hybrid Air Vehicles to nie jedyny producent rozwijający koncepcję sterowca najnowszej generacji. Nad swoimi projektami pracują też Lochheed Martin i US Navy.