Targi lotnicze Paris Air Show w cieniu katastrofy w Indiach i sytuacji na Bliskim Wschodzie

Sytuacja na Bliskim Wschodzie, w tym działania Izraela w Strefie Gazy, oraz czwartkowa katastrofa lotnicza Boeinga 787-8 Dreamliner linii Air India położyły się cieniem na tegorocznym międzynarodowym salonie lotniczym Paris Air Show, w którym w poniedziałek uczestniczy premier Francji Francois Bayrou.

Bayrou przybył na podparyskie lotnisko Bourget około godz. 9, wziął udział w paradzie lotniczej otwierającej salon z udziałem francuskiego lotnictwa i odwiedził kilka stoisk. Nie wygłosił przemówienia.

W centrum uwagi uczestników paryskich targów są technologie obronne i nowe zamówienia.

Po niedawnej katastrofie Boeinga 787-8 Dreamliner linii Air India szef Boeinga Kelly Ortberg odwołał swój udział w Paris Air Show. Firma poinformowała w poniedziałek, że nie ogłosi nowych kontraktów i skupi się na swoich klientach w Bourget.

Nowe zamówienia ogłosił natomiast Airbus, tradycyjnie główny rywal Boeinga na targach. Chodzi o wart prawie 7 mld euro kontrakt na 30 samolotów A320neo i 10 samolotów transportowych A350F, podpisany z saudyjską firmą AviLease.

Jak podały francuskie media, umowa przewiduje zamówienia na kolejne 22 maszyny towarowe A350F i 55 samolotów A320neo.

Ponadto firma poinformowała o zamówieniu na 25 szerokokadłubowe samoloty A350-1000 dla saudyjskiego przewoźnika Riyadh Air o wartości około 9 mld dol. Jak podał Airbus, zamówienie może wzrosnąć do 50 maszyn. To pierwszy saudyjski przewoźnik, który będzie obsługiwać ten typ samolotu.

Ponadto francuski producent silników Safran i kanadyjski Bombardier ogłosiły partnerstwo w zakresie innowacji technologicznych w dziedzinie obronności. Z kolei firma Dassault Aviation zaprezentowała długo oczekiwany dron bojowy, który ma towarzyszyć samolotom Rafale w przyszłych misjach.

Organizacja Amnesty International potępiła w poniedziałek „obecność na targach firm sprzedających broń używaną w Strefie Gazy”, a także „dostawy francuskiego sprzętu wojskowego do Izraela”.

Francuski rząd wydał zakaz udziału w targach pięciu izraelskim producentom broni, którzy odmówili usunięcia ze swoich stoisk broni ofensywnej – poinformował dziennik „Le Figaro”. W odpowiedzi izraelskie ministerstwo obrony skrytykowało „skandaliczną i bezprecedensową decyzję”. Prezydent Izraela Icchak Hercog w rozmowie z francuską stacją LCI porównał to do „tworzenia izraelskiego getta”.

Zanim okazało się, że stoiska zostaną zamknięte, media informowały, że do najciekawszych prezentowanych przez Izrael broni będzie należeć m.in. Iron Beam (Żelazny Promień) - rodzina systemów uzbrojenia laserowego wysokiej energii firmy Rafael.

55. Międzynarodowy Salon Aeronautyki i Kosmonautyki - Paris Air Show gromadzi w tym roku około 2,5 tys. wystawców z 48 krajów. Salon będzie otwarty przez cztery dni dla profesjonalistów, a od piątku do niedzieli również dla szerszej publiczności. (PAP)

mrf/ akl/