Załoga czarterowych linii zatrzymana po znalezieniu narkotyków na pokładzie

Dwóch pilotów i trzech członków załogi kanadyjskiego przewoźnika czarterowego Pivot Airlines zostało zatrzymanych w Republice Dominikany po tym, jak krótko przed odlotem z Punta Cana do Toronto na pokładzie ich Bombardiera CRJ1000 znaleźli narkotyki i zgłosili ten fakt miejscowym służbom.

Według oświadczenia wydanego przez przewoźnika, pięciu członków załogi odkryło i zgłosiło kontrabandę znalezioną na samolocie. Narodowa Dyrekcja ds. Kontroli Narkotyków (DNCD) Republiki Dominikany poinformowała, że po dokładnym przeszukaniu pokładu, w schowkach znaleziono osiem pakunków, z których każdy zawierał 25 paczek kokainy o łącznej wadze 200 kg.

Dominikańscy prokuratorzy twierdzą, że Pivot Airlines, czarterowe linie lotnicze założone w 2020 r. z siedzibą w Ontario, a także ich załogi i pasażerowie, „działali jako przykrywka do przemytu narkotyków do Toronto” . Prokuratorzy wezwali również sędziego do zatrzymania załogi i pasażerów przez co najmniej 12 miesięcy na czas trwania śledztwa.

Tymczasem prezes Pivot Airlines, Eric Edmonson, wysłał list do kanadyjskiej minister spraw zagranicznych Melanie Joly w którym zaapelował o interwencję w tej sprawie. „Zwracamy się o pilną pomoc w zapewnieniu bezpiecznego powrotu kanadyjskiej załogi niesłusznie przetrzymywanej w Republice Dominikany”, napisał. „Od ponad 24 dni nasza załoga jest narażona na groźby pozbawienia życia, nieludzkie traktowanie i arbitralne zatrzymanie za sumienne zgłoszenie przestępstwa i uniknięcie potencjalnej katastrofy lotniczej. Jesteśmy głęboko zaniepokojeni ich bezpieczeństwem i błagamy o interwencję, aby mogli wrócić do swoich rodzin” – dodał.

„Zgodnie z dominikańskim prawem możesz zostać zatrzymany bez zarzutów lub domniemania winy na 12 miesięcy na czas prowadzenia śledztwa podczas wyjaśniania skomplikowanych spraw. Piloci i inni członkowie załogi spędzili kilka dni w przerażającym areszcie tylko po to, by zostać zwolnieni za kaucją, ale pod warunkiem pozostania na Dominikanie”, kontynuował.