Pod wpływem alkoholu chcieli zasiąść za sterami samolotu
Piloci, którzy mieli zasiąść za sterami pasażerskiego samolotu i wykonać rejs z Glasgow do Toronto, prawdopodobnie byli pod wpływem alkoholu i trafili do aresztu. Na pokładzie A330 linii Air Transat miało znaleźć się 250 osób.
Załoga samolotu zwróciła jednak uwagę na dziwne zachowanie dwóch pilotów – oceniła, że mężczyźni, w wieku 37 i 39 lat, byli pod wpływem alkoholu. Sprawę zgłoszono służbom lotniskowym oraz policji. Piloci trafili do aresztu, gdzie zostali przesłuchani. Za tydzień czeka ich proces. Grozi im do 2 lat więzienia. Bliższe szczegóły nie są jeszcze znane.
Lot do Toronto został odwołany i przeniesiony na kolejny dzień. Pasażerów poinformowano, iż rejs nie może się odbyć „z przyczyn technicznych”. Lot miał ostatecznie aż 22 godziny opóźnienia. Podróżnych zakwaterowano w lotniskowym hotelu i otrzymali oni po 200 dolarów kanadyjskich (ok. 600 zł) odszkodowania.
Przepisy antyalkoholowe w lotnictwie pasażerskim są o wiele bardziej restrykcyjne niż w przypadku kierowców. Pilot ma całkowity zakaz spożywania alkoholu na co najmniej osiem godzin przed planowanym odlotem, a poziom stężenia alkoholu we krwi na początku służby nie może przekroczyć 0,2 promila.
Komentarze