Kanadyjczyk chce wygrać w ojczyźnie

Najmłodszy pilot w historii Red Bull Air Race – 25-letni Kanadyjczyk Pete McLeod – będzie walczyć o pierwsze w tym sezonie punkty w Red Bull Air Race. Koleją szansę na ich zdobycie ma już w najbliższy weekend (13-14 czerwca) podczas kolejnego przystanku Mistrzostw Świata Red Bull Air Race odbywającego się w kanadyjskim Windsorze (Ontario).

Pete McLeod (pochodzący z Londynu w prowincji Ontario) z pewnością będzie chciał jak najlepiej zaprezentować się w ojczyźnie i w końcu zdobyć punktowane miejsce. Rywalizacja w Kanadzie zapowiada się ciekawie, zwłaszcza że zwycięzca poprzedniego przystanku Mistrzostw Świata Red Bull Air Race w San Diego - Francuz Nicolas Ivanoff – z pewnością będzie chciał zmniejszyć dwupunktowy dystans dzielący go od Austriaka Hannesa Archa.

W 2008 roku, po raz pierwszy w historii, mieszkańcy Kanady mogli zobaczyć zawody, które odbywały się w amerykańskim Detroit usytuowanym po drugiej stronie rzeki dzielącej dwa kraje – w tym roku Kanadyjczycy sami zostali gospodarzami Red Bull Air Race. Wyjątkowy ponad 6-kilometrowy tor z 15 powietrznymi bramkami będzie wymagał od pilotów pokazania najwyższych umiejętności: szybkich zwrotów, skrętów i doskonalej precyzji w przelotach przez bramki. Maksymalna prędkość, ciągła koncentracja i precyzja będą kluczowe w tej rywalizacji, jednak zmieniający się kierunek wiatru również będzie miał znaczący wpływ na ostateczny wynik.

Austriak Hannes Arch, mimo zajęcia trzeciego miejsca w San Diego, ciągle prowadzi w klasyfikacji generalnej z 23 punktami. Francuz Nicolas Ivanoff zajmuje drugą pozycję z 21 punktami, a Brytyjczyk Paul Bonhomme, który był drugi zarówno w Abu Dhabi jak i San Diego, zajmuje trzecie miejsce z 20 punktami. Wygrana w San Diego była drugim zwycięstwem w karierze Ivanoffa, który w ciągu czterech lat uczestnictwa w Red Bull Air Race zazwyczaj kończył na 7 pozycji w klasyfikacji generalnej.

“To dopiero początek sezonu. Wszystko jeszcze jest możliwe. Jeśli chcesz coś osiągnąć w tych zawodach, musisz starać się być w pierwszej trójce w każdym wyścigu. W tym wypadku konsekwencja jest kluczem do zwycięstwa.” – mówi Ivanoff.

Całość artykułu na stronie wp.pl