British Airways grożą zwolnieniem wszystkich pilotów i podpisaniem nowych umów z niektórymi z nich
Linie British Airways poinformowały, że rozważą zwolnienie wszystkich 4,3 tys. pilotów tylko po to, aby ponownie zatrudnić niektórych z nich na mniej atrakcyjnych warunkach. Przewoźnik ogłosił, że ze względu na pandemię przeżywa jeden z najgorszych okresów w swojej historii.
Zarząd linii prowadzi rozmowy z British Airline Pilots Association (BALPA) i ma nadzieję, że uda się zmniejszyć liczbę pilotów, aby przetrwać obecny kryzys. Chcąc wznowić działalność w lipcu przewoźnik odczuwa presję, by obniżyć koszty tam, gdzie tylko to możliwe. Rzecznik linii lotniczej potwierdził, że nie podjęto jeszcze ostatecznych decyzji, a konsultacje prawne mają się zakończyć 18 lipca.
Linie British Airways spotkały się z krytyką dotyczącą postępowania w tej sytuacji. Sekretarz generalny BALPA Brian Strutton powiedział, że firma działała nieprofesjonalnie. „Jestem przerażony nonszalanckim podejściem BA wobec przedstawicieli BALPA i pilotów. To poważnie podważyło nasze rozmowy, które teraz są zawieszone”.
Rzecznik BA oświadczył: „Prowadzimy działania, aby chronić jak najwięcej miejsc pracy. Przemysł lotniczy stoi w obliczu najgłębszych zmian strukturalnych w swojej historii, a także poważnie osłabionej światowej gospodarki. Wzywamy Unite i GMB do konsultacji w sprawie naszych propozycji. Pracując razem, możemy chronić więcej miejsc pracy, przygotowując się do nowej przyszłości”.
Z kolei w oświadczeniu złożonym w parlamencie, prezes IAG Willie Walsh powiedział, że komentarz BA dotyczący zwolnienia 4300 pilotów został źle zinterpretowany, ale należy przeprowadzić dyskusje na temat restrukturyzacji BA. British Airways chcą zwolnić około 12 tys. z 42 tys. swoich pracowników, a strategii działalności po COVID-19 również nie pomagają wytyczne rządu Wielkiej Brytanii.
Od 8 czerwca kraj ten wprowadził wymóg 14 dniowej kwarantanny dla wszystkich osób, które do niego przyjadą. Środek ten jest częścią rządowych planów ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa ze źródeł zewnętrznych. BA jest jedną z niewielu linii lotniczych, która wystąpiła do rządu z prośbą o złagodzenie przepisów, a od tej decyzji odwołały się również Ryanair oraz easyJet. Istnieje obawa, że wiele osób zdecyduje się odwołać podróże do Wielkiej Brytanii, jeśli będą one musiały spędzić dwa tygodnie w izolacji. Ponadto decyzja rządu prawdopodobnie wpłynie na mieszkańców Wielkiej Brytanii, którzy zdecydują się na lot za granicę, ponieważ powrót do domu również oznacza 14 dniową kwarantannę.
Komentarze