Przejdź do treści
Źródło artykułu

Red Bull X-Alps - trzeci dzień rajdu

Trwa najtrudniejszy rajd przygodowy świata Red Bull X-Alps, którego trasa liczy ponad tysiąc kilometrów i wiedzie z Salzburga w Austrii do Monako. Zawodnicy pokonują ją pieszo lub w powietrzu. Najlepsi paralotniarze świata rywalizują w transalpejskim klasyku rozgrywanym co dwa lata. Wśród nich jest startujący po raz trzeci Polak, Paweł Faron. Poniżej relacja z trzeciego dnia rajdu.

Niemka Yvonne Dathe wyeliminowana! To pierwszy w tym roku uczestnik Red Bull X-Alps, który odpadł z rywalizacji. Przez większość dnia Dathe była na 32. miejscu. Wieczorem wykonała lot, którym przeskoczyła o jedną pozycję wyżej.

Jednak zagrożony odpadnięciem Nowozelandczyk Nick Neynens wykorzystał „night pass”. Nocna wędrówka uratowała mu skórę. Co ciekawe, Dathe w ogóle nie skorzystała możliwości marszu w czasie odpoczynku. Być może jej lot pod wieczór, którym wyprzedziła rywala był pokerowym zagraniem. Od 6:00 w środę, równo co 48 godzin kolejny zawodnik z końca stawki będzie eliminowany. Yvonne do mety pozostało 841km – pokonała 197km z 1038-kilometrowej trasy.


Yvonne Dathe (fot. Red Bull X-Alps)

Jak dotąd wyścig w czołówce jest bardzo emocjonujący. Szwajcarski mistrz sprzed dwóch lat Chrigel Maurer wciąż stara się odłączyć od stawki, ale rywale depczą mu po piętach.


Chrigel Maurer szykuje się do startu (fot. Vitek Ludvik/Red Bull Content Pool)

Najlepsi zaliczyli we wtorek długie loty. Warunki były bardzo wymagające. Siła wiatru często przekraczała granice akceptowalne dla mniej doświadczonych paralotniarzy. Skok nad przełęczą Timmelsjoch w drodze do Włoch pozwolił czołowej grupie powiększyć przewagę nad środkową, w której jest Paweł Faron. Niektórzy zawodnicy, tacy jak Toma Coconea mieli dobre warunki do latania, ale nie mogli wzbić się w powietrze z braku dobrych miejsc do startu, co zmusiło ich do marszu dolinami.


Paul Guschelbauer w locie (fot. Sebastian Marko-Red Bull Content Pool)

Wtorek podzielił zawodników, a środa zwiększy różnice pomiędzy nimi. Warunki do latania mają być trudne we Włoszech i jeszcze trudniejsze w na północy, gdzie znajduje się Paweł. Dla wielu zawodników będzie to prawdziwy dzień próby.

Pozycje zawodników w czasie rzeczywistym można śledzić tutaj.

Więcej informacji na www.redbullxalps.com. Odwiedzajcie też dziennik Pawła Farona na oficjalnej stronie zawodów.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony