Konkurs Lotów Red Bull w Göteborgu
Bezcenne reakcje pilotów lądujących w wodzie na skonstruowanych przez swoje teamy machinach.
Lato to ten okres w roku, kiedy do kąpania się, nawet w niespecjalnie ciepłej wodzie, nie trzeba nikogo specjalnie zachęcać. Można było przekonać się o tym 16 sierpnia w Gdyni. Za to w ostatni weekend, Konkurs Lotów Red Bull wylądował w Göteborgu i dał szwedzkim amatorom awiacji szansę by i oni mogli zabłysnąć przed wielotysięczną publicznością.
Jednak nie ma róży bez kolców. Nawet po najdłuższym locie każda machina w końcu dotknie powierzchni wody, tak samo jak jej pilot. Postanowiliśmy przyjrzeć się im z bliska. Zobaczcie najciekawsze momenty zawodów w Szwecji oraz ujęcia z kamer wycelowanych prosto w twarze uczestników.
(fot. Anders Neuman-Red Bull Content Pool)
Na pasie startowym (fot. Mathieu Turries/Red Bull Content Pool)
To, czy członkowie drużyn przyjmują kąpiel w zimnej wody bez skargi i grymasu na twarzy nie było jednak głównym kryterium oceny. To, co sędziowie brali pod uwagę, to kreatywność zespołu i pokaz na rampie startowej. Liczyło się też to, jak jest w stanie dolecieć skonstruowana przez zespół machina.
Najlepsi na podium (fot. Richard Ström/Red Bull Content Pool)
W Göteborgu zwyciężył team Det Bevingede Skrovet 2.0 (co można przetłumaczyć jako Skrzydlaty Kadłub 2.0). Machinę zaprojektowali studenci z Królewskiej Politechniki Sztokholmskiej. Niewątpliwie wprowadzili wiele ulepszeń w stosunku do Det Bevingede Skrovet 1.0. Drugie miejsce przypadło inspirującej się twórczością Astrid-Lindgren ekipie Pippi I Feskekörka, a trzecie miłośnikom wakacji pod chmurką - Das Happy Campers.
Komentarze