Red Bull Air Race 2010 – pierwszy trening w Abu Dhabi
W Abu Dhabi, stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich odbyły się treningi przed pierwszymi w tym sezonie wyścigami z cyklu Red Bull Air Race 2010. Pierwszy czas uzyskał zwycięzca poprzedniego sezonu, zawodnik reprezentujący Wielką Brytanię, Paul Bonhomme.
Paul Bonhomme (1 pozycja) - jak określił, był zadowolony z dwóch pierwszych sesji treningowych sezonu 2010, pewien, że dokonane zimą modyfikacje opłacą się podczas otwarcia sezonu. Broniący tytułu mistrza Brytyjczyk wystartował dokładnie tam, gdzie odpadł w 2009 roku i oznajmił, że będzie starał się wygrać piątkowe kwalifikacje i dzięki temu uzyskać jeden punkt. Przyznał, że miał niewielki problem z ciśnieniem paliwa, ale udało mu się go rozwiązać jeszcze przed czwartkowymi próbami. Bonhomme powiedział, że w popołudniowej sesji zmagał się z gorącym klimatem i dodał, że w ostrym zakręcie jedno skrzydło lekko straciło noszenie. “Nie było to nic bardzo dramatycznego, ale pokazuje, że człowiek przyzwyczaja się do chłodniejszego powietrza rano i potem po południu trudniej jest latać w cieplejszym.” Bonhomme bardzo chwalił technika Wade’a Hammonda za wysiłek włożony w obniżanie wagi samolotu do minimalnego poziomu 540 kg.
Nicolas Ivanoff (2) - w trakcie przygotowań do sezonu dokonał poważnych zmian w systemie wydechowym swojej maszyny i był ogromnie zadowolony, gdy się okazało, że są one pomocne. „To ogromna ulga, wykonaliśmy ogrom pracy w trakcie zimy. Miło zobaczyć, że się opłaciło.” powiedział Ivanoff i dodał, że nie miał tyle czasu na testy nowego silnika ile by chciał – tylko niecałe 5 godzin. “Ale to dobrze, że dziś znajduję się w czołowej trójce.”
Hannes Arch (3) miał najlepszy czas porannej sesji, pokonując o 0,2 sekundy największego rywala - Brytyjczyka Bonhommea. W popołudniowych lotach uzyskał gorszy wynik i został ukarany za przekroczenie limitu 12G. Udało mu się wykonać gładki przelot, ale starczyło to zaledwie na trzecie miejsce. “Pierwszy trening wypadł dobrze. Ale kiedy próbowałem walczyć o zwycięstwo wypadłem poza limit przeciążenia. Lepiej popełnić błąd teraz niż w dniu wyścigów.” Arch, który jest sponsorowany przez Urząd ds. Turystyki Abu Dhabi, wyznał “Lubię to miejsce, czuję pozytywne uczucia, gdy tu jestem. Ale jest to również stresujące. To pierwszy wyścig w sezonie i wszyscy mają duże oczekiwania. Staram się tym za bardzo nie martwić. Po zimnej i srogiej zimie w Europie miło się znaleźć tutaj, gdzie jest tak słonecznie i ciepło.”
Pete McLeod (4) sprostał wyzwaniu w dzisiejszych sesjach treningowych z czystym przelotem w drugiej sesji i czasie 1:13. “Mamy nowiutki silnik z nalotem około 30 godzin,” powiedział McLeod, zadowolony z najwyższego miejsca uzyskanego w karierze. “Wygląda na to, że praca w okresie zimowym nie poszła na marne.” Po wczorajszych problemach technicznych, McLeod powiedział, że cieszy się, że mógł znaleźć się w powietrzu, choć czuł, że musiał gonić innych pilotów. “Dzisiejszy rezultat jest dobry, wygląda na to, że wszystko działa teraz tak jak powinno,” dodał.
Matthias Dolderer (5) pokazał podobne umiejętności w przelotach treningowych z czasami 1:14 i brakiem punktów karnych w obu sesjach. Niemiec zainwestował przed sezonem w modernizację samolotu Edge 540 i nowy silnik. Mimo, że Dolderer ma niebawem otrzymać Edge V3 nowej generacji, nie traci chwili próbując wypełnić lukę wśród najlepszych konkurentów. Ulepszyliśmy chłodzenie silnika, podnieśliśmy również o kilka stopni końcowe 25 centymetrów rury wydechowej,” powiedział Dolderer.
Matt Hall (6) powiedział, że był skupiony na kilku odcinkach trasy pierwszego dnia treningu i że jest ogólnie zadowolony ze swojej maszyny mimo, że powinna mieć więcej mocy. “Myślę, że mogę polecieć o sekundę lub dwie szybciej niż obecnie. Wciąż jest sporo kwestii do rozwiązania m.in. ze źródłem zasilania i systemem paliwowym.” Hall, który lata nowym MXS-R, ma na pod fotelem dodatkowe 10 kg balastu, które musi zabierać ze względu na nową zasadę, iż każdy pilot powinien ważyć przynajmniej 82 kg. “Ogólnie choć samolot wydaje się taki sam, jest trochę szybszy.”
Nigel Lamb (7) nie skrywał rozczarowania czasem 1:15 podczas treningów. “Pięć sekund straty nie wróży niczego dobrego,” powiedział sfrustrowany Lamb po powrocie do hangaru Team Breitling. “Osiągnąłem podobny czas w drugiej sesji. Myślałem, że polecę lepiej.” Lamb jest w pełni skupiony na pomyślnym sezonie, ale musi powalczyć w jutrzejszych dodatkowych sesjach treningowych.
Kirby Chambliss (8) zmagał się ze znalezieniem odpowiedniego poziomu G. Rano otrzymał karę za jego przekroczenie (12.4G), a po południu przelatując przez bramkę zbyt ostrożnie miał zaledwie 10G. “W gruncie rzeczy poszło całkiem dobrze,” powiedział Amerykanin. “Wciąż staramy się rozgryźć ten tor.” Chambliss w drugim wyścigu w Australii liczy na nowy silnik, ale wciąż też wierzy, że ma szansę wygrać. “Mamy spore szanse na zwycięstwo,” powiedział. “Dokonaliśmy pewnych małych modyfikacji kadłuba. Wciąż się trochę martwię, ponieważ cały czas latamy na zeszłorocznym silniku, podczas gdy wszyscy inni zmodernizowali swoje maszyny. Nie dziwi mnie to, że teraz oni latają lepiej, ale sądzę, że możemy poprawić czas.”
Michael Goulian (9) był zadowolony z połowy sesji porannej i połowy popołudniowej. Jest pewien, że może wykonać w całości przynajmniej jeden dobry przelot. “Staramy się jedynie rozpracować tor,” powiedział amerykański pilot. “Doszliśmy do tego, że połowa każdego przelotu była właściwie wykonana.” Goulian powiedział, że odczuł srogość sędziów w niektórych momentach. “Mam kilka uwag do jurorów. Są najwyraźniej wyczuleni, może zbyt surowi. Moim zdaniem nieco ponad miarę.” Ale Goulian podchodzi optymistycznie zaczynając nowy sezon po osiągnięciu pierwszego w karierze zwycięstwa w zeszłym roku w Budapeszcie. “Jestem zadowolony z samolotu. Moje latanie wydaje się w porządku. Tor jest opracowany. Muszę tylko poskładać to wszystko w całość.”
Alejandro Maclean (10) był pozytywnie nastawiony po lotach w obu dzisiejszych sesjach i w ostatecznym przelocie osiągnął czas 1:18:02. “Z pewnością mam szansę. Nie sądzę bym był w stanie rywalizować z samolotami Edge 540, które są o wiele doskonalsze, ale na pewno uważam, że mogę powalczyć o trzecie lub czwarte miejsce,” wyjaśniał Hiszpan, którego sponsorem jest miejscowa gazeta Abu Dhabi ‘The National’. “Mam nadzieję, że odwdzięczę im się za to co od nich otrzymałem,” powiedział Maclean o współpracy z partnerem medialnym UAE. “Bardzo cieszę się, że mam lokalnego sponsora na ten wyścig.”
Yoshi Muroya (11) miał bezbłędny drugi przelot i nadrobił kilka sekund kończąc dzień z czasem 1:19:18. “Silnik jest nowy, więc nie możemy latać na pełnych obrotach,” powiedział Muroya. “Mamy nadzieję, że pełną moc będziemy mogli uzyskać na 4 treningu.” Z przebudowanym kadłubem i niższą osłoną kabiny, Edge 540 Japończyka wydawał się wydajniejszy. “Ogólnie lata szybko i jest gładszy, ale dziś wszyscy latają szybko,” dodał.
Peter Besenyei (12) obecnie walczy na MXS-R oczekując na wprowadzenie nowego Corvus Racer do mistrzostw. Węgier nie był zbyt rozczarowany swoim czasem 1:20 pierwszego dnia treningu. “Skupialiśmy się na nowym samolocie, mając nadzieję, że rozpoczniemy na nim sezon. Pojawiła sie zwłoka, więc nie wiemy kiedy się pojawi,” powiedział Besenyei. “To fabrycznie nowa maszyna. MXS-R jest prawie 20kg cięższy niż ustalone minimum więc jesteśmy podekscytowani otrzymaniem Corvus’a jeszcze w tym sezonie.”
Martin Sonka (13) w czasie debiutanckiego wyścigu czuje się komfortowo w Edge 540. “Samolot jest fantastyczny,” powiedział czeski as wojskowy, który ogólnie wykonał zaledwie około 15 lotów samolotem wyścigowym. “Z każdym lotem czuję się coraz lepiej co niezmiernie mnie cieszy. Mam nadzieję, że będzie tak dalej. Maszyna jest nieco cięższa niż minimalna waga wyścigowa, więc musimy trochę ją zmniejszyć. Główne cele to przygotowanie samolotu tak dobrze jak tylko to możliwe, bezpiecznie latanie i wraz z nabieraniem doświadczenia doganianie czołówki.” Sonka uderzył dziś po raz pierwszy w słup bramki, ale nie zmniejszyło to jego zapału. “Naprawdę mi się to podoba,” uśmiechnął się podczas przygotowań przed opuszczeniem hangaru. “Zostanie pilotem wyścigowym było moim marzeniem i teraz żyję w tym śnie.”
Sergey Rakhmanin (14) podjął decyzję o powstrzymaniu instalacji nowego silnika do następnej rundy w Perth. “Nie chcemy tutaj zmieniać silnika bowiem najpierw trzeba go odpowiednio przetestować. Zamierzamy przybyć wcześniej do Perth i to zrobić,” powiedział Rakhmanin. “Mamy nadzieję, że wraz z nim pojawią się lepsze osiągi.” Rosyjski pilot mówi, że zanim zainstaluje sie nowy silnik, należy opracować jego lepsze chłodzenie. Szybko zaakceptował wynik czasowy 1:23:72.
Adilson Kindlemann (15) żartował, że tor w Abu Dhabi był “zbyt ciasny” a jego MXS-R “zbyt szybki”. Po wypełnionym karami pierwszym przelocie, gdzie Brazylijczyk zebrał 20 punktów, zdołał poprawić drugi czas otrzymując zaledwie 8 karnych sekund. Kindlemann osiągnął czas 1:32:97, ale i tak zachował dobry nastrój pomimo wolnego startu. “Jest to z pewnością zupełnie inne otoczenie niż Qualification Camp,” powiedział pilot i dodał “Jest wiele nowych rzeczy z którymi trzeba walczyć. Chcę wykorzystać pierwszy sezon na zdobywanie doświadczenia i naukę bezpiecznego latania.”
Paul Bonhomme (1 pozycja) - jak określił, był zadowolony z dwóch pierwszych sesji treningowych sezonu 2010, pewien, że dokonane zimą modyfikacje opłacą się podczas otwarcia sezonu. Broniący tytułu mistrza Brytyjczyk wystartował dokładnie tam, gdzie odpadł w 2009 roku i oznajmił, że będzie starał się wygrać piątkowe kwalifikacje i dzięki temu uzyskać jeden punkt. Przyznał, że miał niewielki problem z ciśnieniem paliwa, ale udało mu się go rozwiązać jeszcze przed czwartkowymi próbami. Bonhomme powiedział, że w popołudniowej sesji zmagał się z gorącym klimatem i dodał, że w ostrym zakręcie jedno skrzydło lekko straciło noszenie. “Nie było to nic bardzo dramatycznego, ale pokazuje, że człowiek przyzwyczaja się do chłodniejszego powietrza rano i potem po południu trudniej jest latać w cieplejszym.” Bonhomme bardzo chwalił technika Wade’a Hammonda za wysiłek włożony w obniżanie wagi samolotu do minimalnego poziomu 540 kg.
Nicolas Ivanoff (2) - w trakcie przygotowań do sezonu dokonał poważnych zmian w systemie wydechowym swojej maszyny i był ogromnie zadowolony, gdy się okazało, że są one pomocne. „To ogromna ulga, wykonaliśmy ogrom pracy w trakcie zimy. Miło zobaczyć, że się opłaciło.” powiedział Ivanoff i dodał, że nie miał tyle czasu na testy nowego silnika ile by chciał – tylko niecałe 5 godzin. “Ale to dobrze, że dziś znajduję się w czołowej trójce.”
Hannes Arch (3) miał najlepszy czas porannej sesji, pokonując o 0,2 sekundy największego rywala - Brytyjczyka Bonhommea. W popołudniowych lotach uzyskał gorszy wynik i został ukarany za przekroczenie limitu 12G. Udało mu się wykonać gładki przelot, ale starczyło to zaledwie na trzecie miejsce. “Pierwszy trening wypadł dobrze. Ale kiedy próbowałem walczyć o zwycięstwo wypadłem poza limit przeciążenia. Lepiej popełnić błąd teraz niż w dniu wyścigów.” Arch, który jest sponsorowany przez Urząd ds. Turystyki Abu Dhabi, wyznał “Lubię to miejsce, czuję pozytywne uczucia, gdy tu jestem. Ale jest to również stresujące. To pierwszy wyścig w sezonie i wszyscy mają duże oczekiwania. Staram się tym za bardzo nie martwić. Po zimnej i srogiej zimie w Europie miło się znaleźć tutaj, gdzie jest tak słonecznie i ciepło.”
Pete McLeod (4) sprostał wyzwaniu w dzisiejszych sesjach treningowych z czystym przelotem w drugiej sesji i czasie 1:13. “Mamy nowiutki silnik z nalotem około 30 godzin,” powiedział McLeod, zadowolony z najwyższego miejsca uzyskanego w karierze. “Wygląda na to, że praca w okresie zimowym nie poszła na marne.” Po wczorajszych problemach technicznych, McLeod powiedział, że cieszy się, że mógł znaleźć się w powietrzu, choć czuł, że musiał gonić innych pilotów. “Dzisiejszy rezultat jest dobry, wygląda na to, że wszystko działa teraz tak jak powinno,” dodał.
Matthias Dolderer (5) pokazał podobne umiejętności w przelotach treningowych z czasami 1:14 i brakiem punktów karnych w obu sesjach. Niemiec zainwestował przed sezonem w modernizację samolotu Edge 540 i nowy silnik. Mimo, że Dolderer ma niebawem otrzymać Edge V3 nowej generacji, nie traci chwili próbując wypełnić lukę wśród najlepszych konkurentów. Ulepszyliśmy chłodzenie silnika, podnieśliśmy również o kilka stopni końcowe 25 centymetrów rury wydechowej,” powiedział Dolderer.
Matt Hall (6) powiedział, że był skupiony na kilku odcinkach trasy pierwszego dnia treningu i że jest ogólnie zadowolony ze swojej maszyny mimo, że powinna mieć więcej mocy. “Myślę, że mogę polecieć o sekundę lub dwie szybciej niż obecnie. Wciąż jest sporo kwestii do rozwiązania m.in. ze źródłem zasilania i systemem paliwowym.” Hall, który lata nowym MXS-R, ma na pod fotelem dodatkowe 10 kg balastu, które musi zabierać ze względu na nową zasadę, iż każdy pilot powinien ważyć przynajmniej 82 kg. “Ogólnie choć samolot wydaje się taki sam, jest trochę szybszy.”
Nigel Lamb (7) nie skrywał rozczarowania czasem 1:15 podczas treningów. “Pięć sekund straty nie wróży niczego dobrego,” powiedział sfrustrowany Lamb po powrocie do hangaru Team Breitling. “Osiągnąłem podobny czas w drugiej sesji. Myślałem, że polecę lepiej.” Lamb jest w pełni skupiony na pomyślnym sezonie, ale musi powalczyć w jutrzejszych dodatkowych sesjach treningowych.
Kirby Chambliss (8) zmagał się ze znalezieniem odpowiedniego poziomu G. Rano otrzymał karę za jego przekroczenie (12.4G), a po południu przelatując przez bramkę zbyt ostrożnie miał zaledwie 10G. “W gruncie rzeczy poszło całkiem dobrze,” powiedział Amerykanin. “Wciąż staramy się rozgryźć ten tor.” Chambliss w drugim wyścigu w Australii liczy na nowy silnik, ale wciąż też wierzy, że ma szansę wygrać. “Mamy spore szanse na zwycięstwo,” powiedział. “Dokonaliśmy pewnych małych modyfikacji kadłuba. Wciąż się trochę martwię, ponieważ cały czas latamy na zeszłorocznym silniku, podczas gdy wszyscy inni zmodernizowali swoje maszyny. Nie dziwi mnie to, że teraz oni latają lepiej, ale sądzę, że możemy poprawić czas.”
Michael Goulian (9) był zadowolony z połowy sesji porannej i połowy popołudniowej. Jest pewien, że może wykonać w całości przynajmniej jeden dobry przelot. “Staramy się jedynie rozpracować tor,” powiedział amerykański pilot. “Doszliśmy do tego, że połowa każdego przelotu była właściwie wykonana.” Goulian powiedział, że odczuł srogość sędziów w niektórych momentach. “Mam kilka uwag do jurorów. Są najwyraźniej wyczuleni, może zbyt surowi. Moim zdaniem nieco ponad miarę.” Ale Goulian podchodzi optymistycznie zaczynając nowy sezon po osiągnięciu pierwszego w karierze zwycięstwa w zeszłym roku w Budapeszcie. “Jestem zadowolony z samolotu. Moje latanie wydaje się w porządku. Tor jest opracowany. Muszę tylko poskładać to wszystko w całość.”
Alejandro Maclean (10) był pozytywnie nastawiony po lotach w obu dzisiejszych sesjach i w ostatecznym przelocie osiągnął czas 1:18:02. “Z pewnością mam szansę. Nie sądzę bym był w stanie rywalizować z samolotami Edge 540, które są o wiele doskonalsze, ale na pewno uważam, że mogę powalczyć o trzecie lub czwarte miejsce,” wyjaśniał Hiszpan, którego sponsorem jest miejscowa gazeta Abu Dhabi ‘The National’. “Mam nadzieję, że odwdzięczę im się za to co od nich otrzymałem,” powiedział Maclean o współpracy z partnerem medialnym UAE. “Bardzo cieszę się, że mam lokalnego sponsora na ten wyścig.”
Yoshi Muroya (11) miał bezbłędny drugi przelot i nadrobił kilka sekund kończąc dzień z czasem 1:19:18. “Silnik jest nowy, więc nie możemy latać na pełnych obrotach,” powiedział Muroya. “Mamy nadzieję, że pełną moc będziemy mogli uzyskać na 4 treningu.” Z przebudowanym kadłubem i niższą osłoną kabiny, Edge 540 Japończyka wydawał się wydajniejszy. “Ogólnie lata szybko i jest gładszy, ale dziś wszyscy latają szybko,” dodał.
Peter Besenyei (12) obecnie walczy na MXS-R oczekując na wprowadzenie nowego Corvus Racer do mistrzostw. Węgier nie był zbyt rozczarowany swoim czasem 1:20 pierwszego dnia treningu. “Skupialiśmy się na nowym samolocie, mając nadzieję, że rozpoczniemy na nim sezon. Pojawiła sie zwłoka, więc nie wiemy kiedy się pojawi,” powiedział Besenyei. “To fabrycznie nowa maszyna. MXS-R jest prawie 20kg cięższy niż ustalone minimum więc jesteśmy podekscytowani otrzymaniem Corvus’a jeszcze w tym sezonie.”
Martin Sonka (13) w czasie debiutanckiego wyścigu czuje się komfortowo w Edge 540. “Samolot jest fantastyczny,” powiedział czeski as wojskowy, który ogólnie wykonał zaledwie około 15 lotów samolotem wyścigowym. “Z każdym lotem czuję się coraz lepiej co niezmiernie mnie cieszy. Mam nadzieję, że będzie tak dalej. Maszyna jest nieco cięższa niż minimalna waga wyścigowa, więc musimy trochę ją zmniejszyć. Główne cele to przygotowanie samolotu tak dobrze jak tylko to możliwe, bezpiecznie latanie i wraz z nabieraniem doświadczenia doganianie czołówki.” Sonka uderzył dziś po raz pierwszy w słup bramki, ale nie zmniejszyło to jego zapału. “Naprawdę mi się to podoba,” uśmiechnął się podczas przygotowań przed opuszczeniem hangaru. “Zostanie pilotem wyścigowym było moim marzeniem i teraz żyję w tym śnie.”
Sergey Rakhmanin (14) podjął decyzję o powstrzymaniu instalacji nowego silnika do następnej rundy w Perth. “Nie chcemy tutaj zmieniać silnika bowiem najpierw trzeba go odpowiednio przetestować. Zamierzamy przybyć wcześniej do Perth i to zrobić,” powiedział Rakhmanin. “Mamy nadzieję, że wraz z nim pojawią się lepsze osiągi.” Rosyjski pilot mówi, że zanim zainstaluje sie nowy silnik, należy opracować jego lepsze chłodzenie. Szybko zaakceptował wynik czasowy 1:23:72.
Adilson Kindlemann (15) żartował, że tor w Abu Dhabi był “zbyt ciasny” a jego MXS-R “zbyt szybki”. Po wypełnionym karami pierwszym przelocie, gdzie Brazylijczyk zebrał 20 punktów, zdołał poprawić drugi czas otrzymując zaledwie 8 karnych sekund. Kindlemann osiągnął czas 1:32:97, ale i tak zachował dobry nastrój pomimo wolnego startu. “Jest to z pewnością zupełnie inne otoczenie niż Qualification Camp,” powiedział pilot i dodał “Jest wiele nowych rzeczy z którymi trzeba walczyć. Chcę wykorzystać pierwszy sezon na zdobywanie doświadczenia i naukę bezpiecznego latania.”
Źródło artykułu
Komentarze