Wypadek wiatrakowca w Gotartowicach
W poniedziałek (24 maja) wiatrakowiec lądował awaryjnie na skraju lasu w dzielnicy Gotartowice w Rybniku.
Bogusław Łabędzki, rzecznik prasowy rybnickiej straży pożarnej, powiedział dziennikarzom portalu Rybnik.com.pl, że informację o wypadku w lesie przy ulicy Samotnej w Rybniku-Gotartowicach służby ratunkowe otrzymały po godz. 13:00.
Według informacji udzielonych portalowi przez rzecznika prasowego rybnickiej straży pożarnej wiatrakowcem podróżowała jedna osoba. Pilot o własnych siłach opuścił kabinę i odmówił wezwania pogotowia. Na szczęście mężczyźnie nie stało się nic poważnego.
Ryszard Czepczor z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku poinformował, że doszło do awaryjnego lądowania wiatrakowca.
Tę wersję zdarzeń potwierdził nam sam pilot rozbitego wiatrakowca, który reporterowi portalu Rybnik.com.pl poniedział: "Plan był taki, by wylądować na lotnisku w Gotartowicach. Niestety, nie udało się, nie doleciałem do miejsca. Wiatr zawiał już przy samym lądowaniu i wiatrakowiec poszedł na drzewa".
Policja w Rybniku poinformowała, że pilot posiada uprawnienia i był trzeźwy.
Przyczyny awaryjnego lądowania wiatrakowca zbada Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Więcej informacji oraz zdjęć na stronie www.rybnik.com.pl
Komentarze