Gladius rozpoznaje i uderza

System poszukiwawczo-uderzeniowy Gladius tworzą bezzałogowe statki powietrzne, amunicja krążąca, wyrzutnia platform bezzałogowych i różnego rodzaju pojazdy.

– To nie tylko miecz, lecz także oczy, uszy oraz mózg. Wkraczamy w erę sztucznej inteligencji, robotyzacji i automatyzacji – mówi Piotr Wojciechowski, prezes firmy WB Electronics, producenta systemu.

W 2022 roku Agencja Uzbrojenia podpisała z Grupą WB umowę o wartości 2 mld zł, dzięki której polskie wojska rakietowe i artyleria zyskają cztery bateryjne moduły systemu Gladius wraz z pakietem szkoleniowym i logistycznym. Pierwsze elementy systemu trafiły do żołnierzy 18 Pułku Artylerii z Nowej Dęby już w grudniu 2022 roku, pierwszy bateryjny moduł zaś został w pełni dostarczony w grudniu 2024 roku. W jego skład wchodzą m.in. wozy-wyrzutnie, wozy dowodzenia, wozy amunicyjne, wozy obsługi technicznej, inne pojazdy, drony FT5 Łoś oraz zapas BSP-U (bezzałogowych statków powietrznych-uderzeniowych).

Gladius (łac. miecz) jako system poszukiwawczo-uderzeniowy jest oparty na dwóch podstawowych elementach. Pierwszy to rozpoznawczy dron FT5 Łoś, który osiąga pułap do 5 km i może latać na odległość około 180 km od operatora, utrzymując się w powietrzu przez dziesięć godzin. Bezzałogowiec wyposażony w nowoczesną głowicę optoelektroniczną, sensory COMINT/ELINT czy radar SAR umożliwia prowadzenie obserwacji w zróżnicowanych warunkach. Po tym, gdy FT5 wykona swoje zadanie, do akcji wkracza BSP-U.

BSP-U to tzw. efektor, rodzaj amunicji krążącej, która jest wyposażona w jeden silnik elektryczny i pojedyncze śmigło pchające. Urządzenie bojowe ma zasięg około 100 km, porusza się z prędkością 120 km/h i jest wyposażone w pięciokilogramową głowicę odłamkowo-burzącą lub kumulacyjną. Do zadań szkoleniowych używa się treningowej wersji BSP-UT, w której zamontowano imitator głowicy. Taki dron, w przeciwieństwie do BSP-U, jest urządzeniem wielorazowego użytku.

Nieodzownym elementem systemu Gladius jest uniwersalna wyrzutnia montowana na pojeździe 4 × 4 Waran, z której startują FT5 i BSP-U/UT. Bezzałogowce są umieszczane na niej za pomocą dźwigu HDS. Taktyczny pojazd wielozadaniowy Waran produkowany przez Hutę Stalowa Wola służy także m.in. jako wóz dowodzenia. Gladius jest zintegrowany z narodowym systemem kierowania ogniem Topaz.

Jakub Zagalski
autor zdjęć: WB Group