„Air Policing” nad Bułgarią
Dziś dwa amerykańskie myśliwce F-15C i dwa bułgarskie samoloty MiG-29 rozpoczną wspólną misję. Będą patrolować przestrzeń powietrzną Bułgarii, w pobliżu której coraz bardziej aktywne jest rosyjskie lotnictwo. Bułgarskie MON poinformowało niedawno, że w ciągu miesiąca samoloty sił powietrznych Rosji dziesięć razy wtargnęły w przestrzeń nad państwem.
– Rząd przyjął decyzję o wspólnej ochronie naszej przestrzeni powietrznej ze Stanami Zjednoczonymi. Misja potrwa od 9 do 16 września – powiedział kilka dni temu Nikołaj Nenczew, bułgarski minister obrony.
Operacja „Air Policing” będzie podobna do lotów NATO prowadzonych nad Estonią, Litwą i Łotwą. Przez tydzień przestrzeń powietrzną Bułgarii będą patrolować dwa amerykańskie myśliwce F-15C i dwa bułgarskie MiG-i-29. Samoloty będą stacjonować w bazie Graf Ignatiewo. Decyzje dotyczące ich działań podejmować będzie Centrum Połączonych Operacji Powietrznych (Combined Air Operation Center) w hiszpańskiej bazie Torrejon koło Madrytu.
Bułgarskie myśliwce w remoncie
Władze Bułgarii z prośbą o wsparcie zwróciły się do NATO na początku roku. Przyczyną są rosyjskie samoloty, które naruszają przestrzeń powietrzną tego kraju. 24 lipca minister Nenczew poinformował, że w ciągu poprzedniego miesiąca odnotowano dziesięć wtargnięć rosyjskich maszyn, co ma związek z pogorszeniem relacji między Rosją i NATO. Tymczasem Bułgarzy mają problemy ze sprzętem lotniczym. Z powodów technicznych do działań nadają się zaledwie dwa z ich myśliwców MiG-29. Silniki pozostałych maszyn wymagają naprawy. Sytuacja ma się poprawić dzięki umowie z Polską, w ramach której silniki do sześciu bułgarskich myśliwców będą remontowane w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy. W listopadzie Bułgarzy mają dostać pierwsze wyremontowane silniki do MiG-a-29.
Tamtejszy resort obrony planuje także zakup samolotów produkcji zachodniej. – Mam nadzieję, że nowa umowa będzie podpisana w ciągu roku – podkreślał szef resortu obrony. Wojsko miałoby dostać nowe myśliwce pod koniec 2018 roku. Na początek Bułgaria zamierza kupić osiem maszyn.
Polskie samoloty nad Bułgarią?
Niewykluczone jednak, że do tego czasu Bułgaria będzie chciała podpisać umowę dotyczącą „Air Policing” także z Polską. Wspomniał o tym minister Nenczew, podkreślając, że pod uwagę brane są kraje, z którymi Bułgarzy blisko współpracują lub te, które mają podobny sprzęt. Dotychczas Bułgaria podpisała dwa porozumienia o transgranicznych operacjach „Air Policing”. Oba ze swoimi sąsiadami, członkami Sojuszu. Pierwsze w listopadzie 2010 roku z Grecją, a drugie cztery lata temu z Rumunią, którą NATO także wspiera lotniczo. Jednak sytuacja tego państwa jest nieco lepsza. Rumuńskie lotnictwo wojskowe ma bowiem dwie eskadry myśliwców MiG-21 LanceR. Poza tym Rumuni kupili w 2013 roku od Portugalii 12 używanych myśliwców F-16A/B Block 15 i zlecili ich modernizację firmie Lockheed Martin. Dostawy zmodernizowanych maszyn mają rozpocząć się w tym miesiącu. Co więcej, w przyszłym roku Bukareszt zamierza dokupić kolejnych 12 używanych F-16.
Tadeusz Wróbel
Komentarze