Przejdź do treści
Źródło artykułu

Szwedzi proponują Czechom tańszy o 10 proc. wynajem Gripenów

Nowa szwedzka oferta wynajmu naddźwiękowych myśliwców Gripen Republice Czeskiej jest o 10 proc. tańsza od tej, którą przedstawiono latem - poinformował w poniedziałek czeski minister obrony Alexandr Vondra.

Oferta ta jest ważna do końca pierwszego kwartału 2013 roku - powiedział Vondra na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Państwa.

O dalszym postępowaniu w tej sprawie zadecyduje rząd. Zdaniem Vondry byłoby słuszne rozmawiać o myśliwcach również z opozycją, ponieważ chodzi o kwestię dalekosiężną i wykraczającą poza mandat obecnej władzy.

Decyzję o wynajęciu od Szwedów 14 myśliwców Gripen podjął w 2004 rząd socjaldemokratycznego premiera Vladmira Szpidli. Kontrakt ten, opiewający na 19,6 mld koron (ok. 800 mln euro), wygaśnie z końcem 2014 roku. Obecny centroprawicowy rząd premiera Petra Neczasa jest zdania, że odnowienie umowy mogłoby nastąpić tylko wtedy, gdyby strona szwedzka zaoferowała korzystniejsze niż dotąd warunki finansowe.

Vondra nie ujawnił, jak wyglądałoby w praktyce proponowane przez Szwedów obniżenie centy kontraktu. Według czeskich mediów rozpatrywane są trzy warianty - dalszy wynajem przez trzy lata za ponad 5 mld koron, przez pięć lat za blisko 8 mld koron lub na 10 lat za ponad 14 mld koron.

„Przedłużenie wynajmu Gripenów to jedyna możliwość, aby po 1 stycznia 2015 roku czeskie siły lotnicze nie zostały bez samolotów naddźwiękowych, a czeskiej przestrzeni powietrznej nie musiały bronić maszyny sąsiedniego kraju NATO" - zaznaczył Vondra.

Według premiera Neczasa, gdyby ze Szwedami nie udało się dojść do porozumienia, zostałby rozpisany nowy przetarg z udziałem także innych producentów. Zdaniem czeskich ekspertów wchodziłyby wówczas w grę amerykańskie myśliwce F-16, na rzecz których lobbowała w poniedziałek w Pradze sekretarz stanu USA Hillary Clinton.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony