Dziewiczy lot bezzałogowego STS-111 UAV
Na początku stycznia w Stuttgarcie, w Niemczech, po raz pierwszy wzbił się w powietrze bezzałogowy statek powietrzny STS-111 UAV. Zbudowana przez firmę Sanswire Corp., lżejsza od powietrza jednostka w trakcie prób kilkukrotnie wznosiła się i opadała. Unikalna segmentowa konstrukcja przeznaczona jest do użytku wojskowego i komercyjnego.
David Christian, dyrektor generalny Sanswire, powiedział, "Jesteśmy przekonani, że segmentowy projekt STS-111 i jego zasilany gazem system napędowy spełni normy bezpieczeństwa, które wymagają wydłużonego utrzymywania jednostki w misji."
Oznajmił, że statek może pozostać w powietrzu przez ponad dwa dni, co daje mu przewagę nad innymi bezzałogowymi maszynami. "Chcemy zaoferować dowodzącym nowe urządzenie mogące przeprowadzać rozpoznanie bez narażania ludzkiego życia, tym samym zapewniając atrakcyjne koszty nabycia i eksploatacji," powiedział Christian.
Firma planuje loty STS-111 wiosną 2010 roku na lotnisku Sanford International (SFB) w Orlando, na Florydzie. Osoby zainteresowane uczestnictwem w demonstracji mogą zgłaszać się po zaproszenia drogą internetową. Opatentowany projekt wykorzystuje elastyczną strukturę, która pozwala statkowi reagować na silne podmuchy wiatru oraz redukuje naprężenia, zwiększając stabilność jednostki, twierdzą przedstawiciele firmy Sanswire.
"Po prezentacji planujemy dostarczyć STS-111 do naszego kooperanta ds. integracji systemów, co jak się spodziewamy będzie wielkim krokiem milowym dla rozwoju jednostek tego typu," powiedział Christian.
Przetłumaczono na podstawie artykułu ze strony AvWeb.
Komentarze