Nad Beskidami, Fatrą i Tatrami ścigają się wybitni piloci

Ponieważ pogoda uniemożliwiła rozegranie wyścigów kwalifikacyjnych w Previdzy powszechnie postanowiliśmy zorganizować zawody dające pilotom ostatnią szansę zakwalifikowania się do światowego finału Grand Prix, mimo znanych powszechnie problemów Szkoły, deficytu czasu, środków i zaangażowanych ludzi. Zadeklarowało swój udział wielu znanych pilotów, ale życie stwarza różne przeszkody i kilku znaczących, w tym Giles Navas z Francji który stracił szybowiec, nie zdołało dotrzeć na Żar.W zawodach bierze jednak udział nie byle kto, bo Didier Hauss z Francji, Roman Mracek z Czech,Werner Amann z Austrii, oraz nasz wielokrotny tryumfatorzy wielu zawodów szybowcowych: Sebastian Kawa i Zbyszek Nieradka. Nie ulękło się tych nazwisk kilku mniej znanych polskich pilotów i stanęli oni do wymagających wyścigów, choć nie dysponują odpowiednim sprzętem.Wyścigi szybowcowe Grand Prix rozgrywane są według reguł wymuszających bardzo ostrą rywalizację, toteż ograniczona jest ilość zawodników.

Zawody Grand Prix maja się przyczyniać się do popularyzowania sportu szybowcowego, dlatego stworzona dla tych potrzeb systemy wizualizacji. Zachwycały one podczas światowych finałów w Nowej Zelandii i Chile. Kilka lat temu grupka związanych z naszą szkołą pilotów stworzyła świetny system przekazywania obrazu z lotów, ale oparty jest na przesyłaniu impulsów w paśmie radiowym a to wymaga wielkich zabiegów administracyjnych. Na wypożyczenie dobrych programów posiłkujących się systemem satelitarnym nas nie stać, toteż kilku uzdolnionych informatyków którym przewodzi Darek Żbik podjęła się zbudowania odrębnego systemu. Znów bije nas niedobór środków i deficyt czasu, ale pierwsze testy rokują dobrze.  
 

Specjalne wyróżnienie spotkało Sebastiana Kawę, któremu przekazano dokument potwierdzający wpisanie jego nazwiska i zasług do"Złotej Księgi Żywca". Sebastian jest 10-krotnym mistrzem świata i 5-krotnym Europy. 

Mocnym lotniczym akcentem tej wielkiej imprezy jest  także szybowiec „Krokus”, który zawisł nad głowami tysięcy widzów.

Bieżące informacje są przekazywane na oficjalnym portalu IGC oraz stworzonej przez Sebastiana witrynie


Tomasz Kawa