Cessna 172L i Eurocopter EC135 zderzyły się w powietrzu
31 grudnia 2010 r., w pobliżu regionalnego lotniska Shenandoah Valley, w stanie Wirginia, doszło do powietrznej kolizji Eurocoptera EC135 oraz Cessny 172L. W wyniku katastrofy zginęły obie osoby podróżujące samolotem, natomiast śmigłowiec pomimo znacznych uszkodzeń zdołał bezpiecznie wylądować.
Eurocopter, który wykonywał loty w ramach służb transportu medycznego, jest własnością firmy PHI Inc z Lafayette, w stanie Luizjana i w momencie kolizji wracał z University of Virginia Medical Center w Charlotte, w stanie Północna Karolina. Wszystkie trzy przebywające na jego pokładzie osoby, opuściły maszynę o własnych siłach i nie musiały być hospitalizowane. Cessna w wyniku zderzenia straciła część lub całe lewe skrzydło i runęła na ziemię w pobliżu trasy nr 256, niecały kilometr od lotniska.
Świadek, który usłyszał kolizję i obserwował awaryjne lądowania helikoptera powiedział, iż pilot Eurocoptera, pomimo krytycznej sytuacji wylądował bardzo profesjonalnie, dodając, że dopiero na ziemi, zaczął zdradzać oznaki tego, co przeszedł. Według wstępnych ustaleń, w chwili zdarzenia, śmigłowiec podchodził do lądowania, natomiast brak jest jakichkolwiek informacji na temat trasy lotu lub zamiarów pilota Cessny.
Firma PHI podjęła z Federalną Administracja Lotnictwa USA (FAA) oraz Narodową Radą Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) współpracę, której celem jest wyjaśnienie wszystkich okoliczności zaistniałego zdarzenia.
Eurocopter, który wykonywał loty w ramach służb transportu medycznego, jest własnością firmy PHI Inc z Lafayette, w stanie Luizjana i w momencie kolizji wracał z University of Virginia Medical Center w Charlotte, w stanie Północna Karolina. Wszystkie trzy przebywające na jego pokładzie osoby, opuściły maszynę o własnych siłach i nie musiały być hospitalizowane. Cessna w wyniku zderzenia straciła część lub całe lewe skrzydło i runęła na ziemię w pobliżu trasy nr 256, niecały kilometr od lotniska.
Świadek, który usłyszał kolizję i obserwował awaryjne lądowania helikoptera powiedział, iż pilot Eurocoptera, pomimo krytycznej sytuacji wylądował bardzo profesjonalnie, dodając, że dopiero na ziemi, zaczął zdradzać oznaki tego, co przeszedł. Według wstępnych ustaleń, w chwili zdarzenia, śmigłowiec podchodził do lądowania, natomiast brak jest jakichkolwiek informacji na temat trasy lotu lub zamiarów pilota Cessny.
Firma PHI podjęła z Federalną Administracja Lotnictwa USA (FAA) oraz Narodową Radą Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) współpracę, której celem jest wyjaśnienie wszystkich okoliczności zaistniałego zdarzenia.
Źródło artykułu
Komentarze