Przejdź do treści
Skrzydła nad Kazimierzem - pokaz zespołu ORLIK (fot. Jacek Zagożdżon)
Źródło artykułu

Skrzydlaty finał w Kazimierzu Dolnym

W ramach wydarzenia plenerowego „Skrzydła nad Kazimierzem", 10 września odbył się finał trwającego od pół roku projektu "Czytanie – męska rzecz! Piloci czytają dzieciom". Na zaproszenie Fundacji „ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom", przed zebranymi wystąpili: dyrektor Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie oraz trzech pilotów zespołu "Orlik".

Skąd pomysł, aby włączyć akcję czytelniczą w wydarzenie lotnicze? – Otrzymaliśmy zaproszenie do udziału w „Skrzydłach nad Kazimierzem" od Andrzeja Królikowskiego, pomysłodawcy imprezy. Fundacja bardzo miło wspomina spotkanie pilotów z dziećmi w dęblińskim muzeum, więc z przyjemnością znów poczytaliśmy z lotnikami na Lubelszczyźnie – wyjaśnia Anna Ciepiel, autorka i koordynatorka projektu „Czytanie – męska rzecz! Piloci czytają dzieciom" oraz współorganizatorka pikniku lotniczego nad Wisłą.

Latali i czytali

Rynek w Kazimierzu Dolnym stworzył niezwykle malowniczą scenerię dla finału projektu lotniczo-czytelniczego Fundacji "ABCXXI - Cała Polska czyta dzieciom". Przed sceną, na której przez cały dzień aż do późnych godzin wieczornych występowały zespoły nagradzane na artystycznych przeglądach wojskowych, rozłożono maty dla dzieci i czytających lotników.


Gen. Hać zaprezentował dzieciom ilustrację do wiersza Tuwima "W aeroplanie" (fot. Andrzej Bykowski)

Wszyscy mogli podziwiać ogromny obraz inspirowany wierszem „W aeroplanie" Juliana Tuwima, malowany przez dzieci i lokalnych artystów, a także pracę plastyczną „Piloci czytają dzieciom" autorstwa uczniów kazimierskiej szkoły podstawowej i ich nauczycieli.


por.pil. Sebastian Rajchel czyta "Jak Gapa został pilotem" Roberta Zawady (fot. Andrzej Bykowski)

Oprócz gen. bryg. (rez.) pil. Ryszarda Hacia, po lekturę sięgnęli także piloci z radomskiej 42.BLSz: kpt.pil. Krzysztof Kidacki, kpt.pil. Bartosz Niegrzybowski oraz por.pil. Sebastian Rajchel. Wcześniej, piloci zespołu "Orlik" wykonali nad Wisłą efektowny przelot z elementami pokazu. Dowódca 4.Skrzydła Lotnictwa Szkolnego płk pil. Wojciech Pikuła, obecny na wydarzeniu z małżonką, pokazał najmłodszym, jak wygląda gapa lotnicza. Nie zabrakło pytań dzieci o służbę w powietrzu.

Nie tylko literatura

Dzięki wsparciu zegarków lotniczych Glycine, Fundacja zadbała również o inne atrakcje dla dzieci. Na kazimierskim rynku pojawiła się "skrzydlata foto-budka" wykonana przez uczniów z miejscowej szkoły podstawowej, dzieci miały też okazję zostawić pamiątkowy rysunek lub życzenia dla lubelskich lotników na promenadzie wiślanej.  Animatorzy „Dzikiego Raju" z Puław pomalowali  dziecięce buzie w szachownicę Sił Powietrznych i poprowadzili w Domu Architekta SARP warsztaty plastyczne "Twój samolocik". Dzieci składały i ozdabiały swoje autorskie samoloty.

 
Dzieci uczestniczyły w warsztatach plastycznych "Twój samolocik" prowadzonych przez agencję animacji "Dziki Raj" (fot. Andrzej Bykowski)

Jury (prezes Fundacji, Irena Koźmińska, kpt.pil. Michał Anielak oraz kpt.pil. Robert Paciorek) wybrało trzy najpiękniejsze statki powietrzne.


Irena Koźmińska i piloci zespołu Orlik wręczyli nagrody zwycięzcom konkursu na najładniejszy samolot
(fot. Andrzej Bykowski)

Wszyscy przybyli na finał czytania otrzymali drobne niespodzianki od Muzeum Sił Powietrznych, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego oraz od firmy Kalnex z Dęblina. Prezes Fundacji wręczyła również podziękowania za zaangażowanie w kampanię "Czytanie – męska rzecz!". Otrzymali je m.in. gen. Hać, piloci zespołu „Orlik", burmistrz Miasta Kazimierz Dolny – Andrzej Pisula, Andrzej Królikowski, Kamilla Brodzik  („Dziki Raj"), Jerzy Arbuz – dyrektor kazimierskiej szkoły i nauczyciele tej placówki, Piotr Sobota – przedstawiciel marki Glycine.

Od korzeni po skrzydła

Finał lotniczo-czytelniczych spotkań z dziećmi to nie tylko radość dla uczestników, ale i spora satysfakcja dla organizatorów. – Powiem za amerykańskim dziennikarzem, Hoddingiem Carterem, że tak naprawdę są tylko dwie rzeczy, w które można wyposażyć dzieci: pierwszą są korzenie, a drugą – skrzydła. "Skrzydła nad Kazimierzem" dały małym uczestnikom jedno i drugie – poznali symbole i tradycje lotnicze, związki Lubelszczyzny z lotnictwem, mogli spotkać się ze znanymi pilotami  i razem z nimi przeczytać najpiękniejsze bajki o lataniu i Kosmosie. To dla dzieciaków niezapomniane doświadczenie. – podsumowuje Anna Ciepiel.

Partnerzy wydarzenia: Wojskowe Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne "SWAT", 4.Skrzydło Lotnictwa Szkolnego, Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie, Zespół Akrobacyjny "Orlik".

Sponsor wydarzenia: zegarki lotnicze Glycine.

Wydarzenie wspierają: Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego, Agencja animacji "Dziki Raj", firma Kalnex, Dom Architekta SARP w Kazimierzu Dolnym.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony