Przejdź do treści
Piloci w australijskim buszu (fot. Fokus TV)
Źródło artykułu

"Piloci w australijskim buszu" – na kanale FokusTV

W sobotę, 23 lutego, o godzinie 15:55 fani lotnictwa będą mogli zobaczyć pierwszy odcinek filmu pt. "Piloci w australijskim buszu" na kanale FokusTV.

"Piloci w australijskim buszu" to pasjonująca opowieść w sześciu odcinkach o ludziach, którzy wykonują pracę wymagającą odwagi, wytrzymałości i umiejętności podejmowania ryzyka. Bohaterami programu są piloci docierający do najodleglejszych zakątków Australii. Dzięki tym śmiałkom mieszkańcy osad położonych z dala od cywilizacji mogą liczyć na zaopatrzenie czy transport do szpitala. Piloci muszą stawiać czoło gwałtownym zjawiskom pogodowym, a na dodatek ich zmorą są kiepskie lądowiska. Poznajemy tych dzielnych ludzi podczas wykonywania ekstremalnych zleceń.

W pierwszym odcinku Denis Repacholi, który jest niezrównany w wykonywaniu oprysków upraw, podejmuje się niebezpiecznego lotu na niskiej wysokości. Pilot decyduje się zaryzykować, by zrealizować największe zlecenie w tym roku. Trevor Wright i jego piloci muszą stawić czoło gwałtownej burzy i ruszyć z pomocą turystom. Z kolei farmer Matt Goyder, który nieźle radzi sobie za sterami samolotu, przeżywa wyjątkowo ciężkie chwile, próbując ujarzmić rozwścieczone byki.

A w niedzielę 24 lutego o tej samej porze drugi odcinek serii, w którym prace opryskowe na polach rzepaku opóźnia pogoda. Pilot Denis "Repa" Repacholi i odpowiedzialny za mieszanie chemikaliów Craig "Ditchy" Ditchburn walczą z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, by wykonać największe zlecenie w roku, warte 230 tysięcy dolarów. Tymczasem członek aborygeńskiej społeczności musi szybko zostać przewieziony do szpitala. W nocy stan jego zdrowia bardzo się pogorszył. Nie można ryzykować pięciogodzinnej podróży karetką. Sytuacja się komplikuje. Załoga, która miała zająć się transportem, dostaje bowiem wezwanie do ataku serca. Piloci muszą przeanalizować, czy mogą zająć się dwoma przypadkami jednocześnie.

W kojeną sobotę (2 marca), w trzecinm odcinku Denis i Craig muszą wykonać największe zlecenie w tym roku – oprysk rzepaku. Z powodu trudnych warunków pogodowych mają opóźnienie. Decydują się zatrudnić dodatkowego pilota. Okazuje się jednak, że ekipa nie ma odpowiedniego adaptera do jego samolotu, by napełnić zbiornik chemikaliami. Tymczasem David próbuje dotrzeć cessną do mieszkańców dalekich regionów z posługą duszpasterską. Lądowanie utrudniają mu dzikie kangury i silny wiatr.

3 marca zobaczymy kolejne imponujące akcje pilotów z antypodów, którzy wykażą się swoimi umiejętnościami i opanowaniem. Brett Sommerlad pilotuje helikopter specjalnie przystosowany do wykonywania oprysków upraw. Wywiązuje się z zadania po mistrzowsku. Tymczasem Scott Anderson przeżywa trudne chwile. Stosuje wszystkie znane mu triki, aby poradzić sobie w kolejnych kryzysowych sytuacjach. Trevor Riley i jego kolega Josh podejmują ryzyko, aby przegonić duże stado.

9 marca w piątym odcinku zobaczymy, jak Australijczycy zaganiają swoje stada przy pomocy helikoptera. Grant Wellington uczy tej przydatnej, lecz trudnej umiejętności swojego syna Matta. Towarzyszymy również latającemu hydraulikowi Scottowi Andersonowi, który prowadzi prawdziwy wyścig z czasem, starając się dokonać niezbędnych napraw. Będziemy mogli również podziwiać precyzję Asha Williamsa, który musi przelecieć w pobliżu linii wysokiego napięcia.

A 10 marca w ostatnim odcinku znów zobaczymy w akcji Granta i Matta Wellingtonów, którzy muszą poskromić najbardziej rogate sztuki w stadzie bydła. Między ojcem a synem dochodzi do sprzeczki. O wiele poważniejsze kłopoty ma znakomity pilot Tegan, który wlatuje w tropikalną burzę. Będziemy świadkami jego dramatycznej walki z żywiołem. Z kolei Alex i Mick będą musieli stawić czoło wichurze. Nie mogą pozwolić, aby porywy wiatru zniosły ich na linie wysokiego napięcia.

Zapraszamy fanów lotnictwa do obejrzenia 1 i 2 odcinka filmu "Piloci w australijskim buszu" – Sobota i Niedziela (23 i 24 lutego), o godz. 15:55 w FOKUS TV. Kolejne odcinki w dwa następne weekendy.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony