Przejdź do treści
Źródło artykułu

Helikopter wraca do Płocka

Przez kilka miesięcy płocka służba zdrowia funkcjonowała bez helikoptera. Warszawa pilnie potrzebowała zastępczej maszyny, gdyż tamtejsza „Augusta” w wyniku awarii nie nadawała się nawet do remontu. Dlatego płocki MI-2 opuścił macierzystą stację, aby powrócić na koniec 2009 roku.

- Helikopter zapewnia szybszy transport co zwiększa szanse uratowania życia – mówi Justyna Wojteczek, rzecznik prasowa Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. – Generalnie śmigłowiec przydaje się bardzo tam, gdzie są wypadki komunikacyjne, bo dochodzi wtedy do urazów wielonarządowych.

W Płocku szybki transport może się przydać także, jeśli dojdzie do poparzenia. W takich przypadkach poszkodowany musi trafić na oddział specjalistyczny. Samochód-karetka nie dotrze tak szybko do Łęcznej (najbliższy ośrodek oparzeniowy), jak helikopter.

Warszawskie kłopoty, mimo powrotu MI-2, ciągną się dalej. LPR otrzyma w tym roku kilkanaście nowoczesnych Eurocopterów EC-135. Kilka z nich już działa na terenie Polski i jeden z nich miał trafić do Płocka. W wyniku kłopotów w stolicy tak się jednak nie stało, ale w pierwszej połowie 2010 roku EC-135 prawdopodobnie zawita na płockim lądowisku.

W odróżnieniu od wysłużonych śmigłowców (takim dysponuje Płock) może m.in. latać po zmroku, posiada funkcję autopilota i radar pogodowy oraz szereg innych udogodnień.

Całość artykułu na stronie Expressu Płockiego.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony