Wojsko znalazło bezzałogowiec zgubiony podczas szkolenia

Jak poinformował rzecznik prasowy Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Szczepan Głuszczak, 11 marca br. w godzinach porannych odnaleziono bezzałogowy samolot rozpoznawczy. Wcześniej, 8 marca br. w godzinach popołudniowych utracono z nim łączność podczas szkolenia taktycznego.

Analizując trasę lotu drona udało się określić prawdopodobne miejsce znajdowania płatowca. Przyczyny zdarzenia będzie badała specjalnie powołana komisja badania incydentów.

Ponadto trwają prace nad rozwiązaniem systemowym, aby w przypadku podobnego zdarzenia w przyszłosci można było z większą dokładnością określić położenie bezzałogowca.

Nie był to pierwszy przypadek, kiedy armia zgubiła cenny sprzęt. W maju ubiegłego roku, podczas treningu operatorów bezzałogowych statków powietrznych jednej z jednostek wojskowych na poligonie w Nadarzycach również zginął bezzałogowiec. Wówczas chodziło o samolot FlyEye, wart ponad 100 tys. zł. Po wielogodzinnych poszukiwaniach odnaleziono bezzałogowiec, który upadł kilkanaście kilometrów od poligonu w Nadarzycach na młody, gęsty las, nie wyrządzając nikomu szkód.